Lech zremisował w Łodzi


„Kolejorz” prowadził już 2:0 z Widzewem Łódź, by ostatecznie zaledwie zremisować z ostatnią drużyną w tabeli 2:2. Antybohaterem meczu Manuel Arboleda.

Lech - Piast32

Pierwsze pół godziny mecz minęło w lekko dość sennym tempie. Lech z początku prowadził grę, by następnie oddać gościom inicjatywę. Ci mieli kilka okazji – choćby po groźnym strzale Mikity z trudem interweniował Gostomski. „Kolejorz” jednak dopiął swego w 34. minucie. Z rzutu rożnego dośrodkował Douglas, piłkę zgrał Teodorczyk, a całość zwieńczył Manuel Arboleda sprytnym strzałem z najbliższej odległości. Chwilę później „Teo” mógł już sam strzelić gola, ale futbolówka po jego strzale głową odbiła się jedynie od poprzeczki. Tuż przed przerwą dwie świetne okazje miał Hamalainen, ale dwukrotnie obronną ręką wyszedł z nich bramkarz Widzewa. Ostatecznie pierwsza połowa skończyła się jednobramkowym prowadzeniem Lecha.

Po przerwie Lech ruszył do ataku i na efekty nie było trzeba długo czekać. W 55. minucie Linetty świetnie obsłużył Teodorczyka, a snajper „Kolejorza” pewnie umieścił piłkę w siatce. Widzew gonił, gonił i… strzelił kontaktową bramkę, Fatalny błąd Manuela Arboledy, który wykorzystuje Alex Bruno, Brazylijczyk dogrywa do Marcina Kaczmarka i w Łodzi było już tylko 2:1. Gospodarze poszli za ciosem i zdobyli drugiego gola – Eduards Visnakovs uciekł Arboledzie i strzałem głową w krótki róg pokonał Gostomskiego. Podopieczni Mariusza Rumaka nie zdołali strzelić zwycięskiego gola i mecz ostatecznie zakończył się podziałem punktów.

Widzew Łódź – Lech Poznań 2:2 (0:1)

Bramki: Marcin Kaczmarek (71.), Eduards Visnakovs (78.) – Manuel Arboleda (34.), Łukasz Teodorczyk (55.)

Widzew Łódź: Wolański – Stępiński, Nowak, Lafrance, Urdinov – Mikita, Cetnarski, Mroziński, Batrović, Kaczmarek – Visnakovs.

Lech Poznań: Gostomski – Możdżeń, Wołąkiewicz, Arboleda, Douglas – Trałka, Linetty – Pawłowski, Hamalainen, Lovrencsics – Teodorczyk.

Sędzia: Marcin Borski

Dodaj komentarz