Lech – Piast w sobotę o 18.30


W 24. kolejce T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań na własnym boisku zagra z Piastem Gliwice. Jesienią na Górnym Śląsku Kolejorz zwyciężył 2:0 po dwóch golach Łukasza Teodorczyka.

Lech jechał na mecz w Gliwicach po dwóch porażkach z rzędu. Poznaniacy przegrali we Wrocławiu ze Śląskiem i u siebie z Pogonią. Trener Mariusz Rumak zdecydował się na zmiany w składzie. Do bramki wszedł Maciej Gostomski, a na środku defensywy Hubertowi Wołąkiewiczowi partnerował niespełna 18-letni Jan Bednarek. Dla obu zawodników był to debiut w ekstraklasie. Debiut bardzo udany, bo Kolejorz pewnie wygrał 2:0 po golach Łukasza Teodorczyka. Bednarek na występie w Gliwicach na razie zatrzymał swój meczowy licznik. Z kolei Gostomski miejsca w bramce nie oddał do dziś.

Do rewanżowego spotkania z Piastem lechici również przystąpią po porażce z Pogonią. Poznaniacy przed własną publicznością muszą się zrehabilitować za klęskę w Szczecinie. 1:5 z Pogonią spowodowało, że Lech w ligowej tabeli spadł na piąte miejsce. Straty do podium wciąż są jednak bardzo małe. Ruch Chorzów, zajmujący trzecie miejsce, ma tylko punkt więcej od poznaniaków. Lech w obecnym sezonie zdecydowanie lepiej prezentuje się u siebie. Kolejorz wygrał 7 z 11 meczów przed własną publicznością i mimo porażki w Szczecinie będzie zdecydowanym faworytem meczu z Piastem.

Bilans gliwiczan na wyjeździe wygląda lepiej niż można byłoby się spodziewać patrząc jedynie na stosunek goli (9-24). Mimo tak fatalnych proporcji bramkowych, Piast na boiskach rywali zdołał odnieść trzy zwycięstwa i dwukrotnie zremisować. Podopiecznym Marcina Brosza zdarzały się jednak bardzo wysokie porażki jak 0:4 z Pogonią czy 0:6 z Zawiszą. W minionej kolejce Piast pechowo stracił dwa punkty w Łodzi. W 81 minucie po golu Bartosza Szeligi objął prowadzenie, ale na 3 minuty przed końcem samobójcze trafienie bramkarza Jakuba Szumskiego zapewniło Widzewowi jeden punkt.

źródło www.lechpoznan.pl

Dodaj komentarz