Na wtorkowej sesji Rada Miasta Poznania zajmie się dwiema propozycjami Zarządu Dróg Miejskich dot. Strefy Płatnego Parkowania: zwiększenia wysokości opłaty zryczałtowanej dla mieszkańców strefy płatnego parkowania, tj. na podstawie identyfikatora mieszkańca – z 10 zł na 15 zł; zmianą formy umowy użyczenia pojazdu w celu wykupu identyfikatora mieszkańca w SPP z cywilnoprawnej na notarialną.

– Faktem jest, że opłata dla mieszkańców strefy płatnego parkowania nie uległa zmianie od chwili jej utworzenia, czyli od roku 1993 – mówi Paweł Sztando, radny osiedla Stare Miasto. – Niemniej jednak jestem zdziwiony, że ZDM bez wcześniejszych konsultacji np. z radą osiedla Stare Miasto czy Jeżyce postanawia podnieść opłatę. Bez wątpienia poważnym argumentem ZDM jest to, iż przez ponad 20 lat opłata nie była podwyższana. Na przykład w Bydgoszczy mieszkańcy strefy płacą 30 zł/m-c, ale we Wrocławiu to nadal 10 zł za miesiąc. ZDM oprócz argumentu związanego z długim okresem bez podwyżki nie posiłkuje się innymi, związanymi z konkretnymi korzyściami dla mieszkańców wynikającymi z podniesienia opłaty. Z kolei na pierwszy rzut oka pozytywnie należy ocenić pomysł zamiany formy umowy użyczenia pojazdu. Niejednokrotnie media informowały o nadużyciu tej formy poprzez niekoniecznie faktyczne władanie pojazdem przez mieszkańca strefy. Jednak ZDM nie podaje w uzasadnieniu zmiany uchwały żadnych liczb. Ile takich umów jest podpisanych oraz czy obecne umowy będą musiały być zamienione na akt notarialny przy przedłużeniu abonamentu? W związku z tym należy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy skala tej patologii jest tak wysoka, iż chcemy nakazać mieszkańcom użyczającym pojazd udanie się do notariuszy w celu zawarcia ponownej umowy? W moim przekonaniu o wiele poważniejszym problemem jest fakt nieszczelności strefy płatnego parkowania. Oprócz tego, że przez kierowców parkujących poza wyznaczonymi liniami strefy miasto traci poważne środki finansowe, to przy okazji bardzo często niszczone są przez nich chodniki oraz zieleń. Poza tym sytuacja ta stwarza niesprawiedliwość społeczną, bowiem jedni muszą ponosić niemałe koszty parkowania w centrum miasta, a drudzy oprócz tego, że omijają taką opłatę to niejednokrotnie parkują pojazd tak, że utrudniają przejście pieszym lub negatywnie wpływają na poziom bezpieczeństwa w ruchu drogowym.