Najlepsi zawodnicy Wielkopolski walczyli o awans na zawody ogólnopolskie i punkty w Grand Prix Seniorek i Seniorek, które rozegrane zostały w hali LOSiR w Luboniu 16 lutego 2014 roku. Luboń po raz kolejny był gospodarzem Grand Prix Wielkopolski w tenisie stołowym.
Wcześniej w tym sezonie gościł I Grand Prix Wielkopolski Seniorów oraz II Wojewódzki turniej Żaków i Skrzatów. Łącznie wzięło udział 79 osób z kilkunastu klubów naszego województwa. Nie brakowało reprezentantów LKTS Lubanta Luvena Luboń, choć tym razem nie odegrali oni znaczących ról. Najlepiej zaprezentowali się najbardziej doświadczeni Joanan Drygas – 5 miejsce wśród seniorek i Sławomir Kaczmarek ostatni do dziś grający wychowanek Stelli Luboń poprzednika LKTS jeśli chodzi o tenis stołowy. Sławek zaczynał dokładnie 20 lat temu i właśnie teraz odniósł swój największy sukces w tej kategorii seniorów zajmując 11 miejsce.
Najlepsi walczyli o prawo gry w III Grand Prix Polski, który odbędzie się w dniach 28.02-02.03.2014r. w Wałbrzychu.
W rywalizacji seniorek zwyciężyła reprezentantka I ligowej Stelli Niechan Gniezno Paulina Nowacka, przed Natalią Nowaczyk (UKS Nałęcz Ostroróg) oraz Moniką Jacek (KS Stella Niechan Gniezno).
W rywalizacji seniorów mistrzem został reprezentujący KS Krotosz Krotoszyn Adrian Korzybski. Na drugim stopniu podium stanął Mateusz Margraf (TTS Trzemeszno), a na najniższym Tomasz Durajczyk (KS Krotosz Krotoszyn)
Organizatorem Grand Prix był Wielkopolski Związek Tenisa Stołowego wspólnie z LKTS Lubanta Luvena Luboń. W uroczystości nagradzania zwycięzców udział wziął prezes WZTS Tadeusz Nowak oraz prezes LKTS Maciej Kędziora.
Turniej został zorganizowany na wysokim poziomie, zarówno pod względem organizacyjnym jak i sportowym. Uczestnicy byli zafascynowani atmosferą panująca podczas zawodów.
Wyniki
Seniorki
5 Joanna Drygas
13-16 Maja Zielińska
13-16 Maria Nowak
17-20 Zuzanna Mikołajczak
17-20 Kinga Kaczmarek
Seniorzy
11-12 Sławomir Kaczmarek
25-28 Damian Troszczyński
41-44 Patryk Sawicki
53-56 Dariusz Sałamaszek
57-59 Dominik Chudy
Autor: Piotr Ciszak