Odkryłam uroczy zakątek dla Wielkopolan


– W Havecie zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Zakochaj się i Ty – mówi poznanianka Elżbieta Smorawińska, ambasador marki HAVET Hotel.

HAVET Hotel znajduje się na pięknej wydmie.

 

HAVET Hotel znajduje się na pięknej wydmie.

– Powiedziała pani kiedyś, że: „życie smakuje tylko wtedy, gdy można się nim z kimś podzielić”…

– Nie wyobrażam sobie, że można się nie podzielić. To niemożliwe!

– Proszę więc opowiedzieć o zainicjowanych przed laty akcjach charytatywnych…

– O koncertach, które organizowałam, przedstawieniach baletowych, pokazach mody, operach i gwiazdach, które gościłam mogłabym mówić nieskończenie. To ważna część mojego życia zapisana w kilkudziesięciu albumach. Jako ryzykantka z natury :) rzuciłam się na tę szeroką wodę bez zastanawiania i doświadczenia. I… miał być tylko jeden koncert i reklama fundacji, której byłam członkiem. Postanowiłam, że muszę zebrać pieniądze i zakupić sprzęt dla Szpitala Dziecięcego. Marzyłam, żeby został przekazany na oczach wszystkich w dniu koncertu, aby wszyscy zobaczyli co wspólnymi siłami udało się zakupić. Przyznam, że rodzina dziwnym wzrokiem patrzyła na mnie, kiedy oznajmiłam, że organizuję charytatywny koncert w auli uniwersyteckiej  i zamierzam zrobić to sama. Powodzenie pierwszego przedsięwzięcia spowodowało, że rzuciłam się w wir pracy charytatywnej. I tak trwa to już od ponad 20 lat. Jako generalny przedstawiciel Unicef na Wielkopolskę zorganizowałam 40-lecie tej organizacji w Polsce. Przez dwa lata w adwencie, dzięki uprzejmości Grażyny Kulczyk, mogłam sprzedawać znane wszystkim pocztówki Unicef-u w pięknym Starym Browarze. Było to możliwe też dzięki Danusi Słomczyńskiej, która zawsze budowała na moje działania wspaniałe stoiska i w większości robiła najpiękniejsze scenografie z kwiatów na estradach Opery i Filharmonii. Ostatnio brałam udział w akcji pomoc dla Gruzji z Caritas. Czytałam bajki dzieciom w szpitalach,  włączyłam się w zdobycie elektrycznego wózka inwalidzkiego dla chłopca. Teraz najpilniejszą sprawą jest pozyskanie 14 tys. zł. na zakup aparatu tlenowego dla 18-latka chorego na mukowiscydozę. To sprawa ratowania życia (ofiarodawców prosimy o kontakt z redakcją). W mojej ocenie „dawanie” wymaga ciszy. Lista obdarowanych szpitali w sprzęt medyczny jest długa. Ale jest to nie tylko moja zasługa . Prawdziwi darczyńcy to osoby, które kupowały bilety na imprezy, które firmowałam swoim nazwiskiem, sponsorzy tych wydarzeń oraz media patronujące. Bez tych wszystkich osób moje marzenia „koncertowe” nigdy nie zostałyby zrealizowane. Dziękuję wszystkim.

– Z czego jest pani najbardziej dumna?

– Słowo duma zastąpię radością i zadowoleniem.  Lepiej się żyje mając świadomość, że choć trochę mogłam wspomóc dziecięce  i nie tylko  oddziały szpitalne w wysokiej jakości sprzęt, a tym samym przyczynić się do ratowania życia. Własną ciężką pracą. Do dzisiaj dostaje sporo maili od ludzi potrzebujących mojej pomocy i zawsze staram się pomóc, oczywiście w miarę możliwości. Często są to prośby o pośrednictwo, poradę,  kontakt. Sama też skorzystałam z tej działalności. Poznałam wielu wspaniałych ludzi, którzy obdarzyli mnie zaufaniem, podejmując ze mną współpracę, którym nieobce jest cierpienie dzieci. Przekonałam się na kogo można liczyć w życiu i zawiązałam wiele przyjaźni.

– Okazuje się, że akcje społeczne to dla pani za mało, o czym świadczy zaangażowanie w promocję HAVET Hotel w Dźwirzynie, którego została pani ambasadorem. Skąd ten pomysł?

– To ogromna przyjemność dla mnie promować coś szczerze, co rzeczywiście mnie urzeka, a w Dźwirzynie i w HAVECIE zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Zachwycam się wszystkim w tym unikatowym miejscu. Jest to chyba jedyny pięciogwiazdkowy hotel nad polskim morzem. Dla nas Wielkopolan idealny, ze względu na odległość, przyjazny dzieciom, rodzinny, psy są mile widziane, więc można zabrać z sobą cały dom :). Poza tym to niecałe 300 kilometrów dobrej drogi z Poznania. Mnóstwo atrakcji dla dzieci, zadowolone dzieci to odpoczynek dla mamy, a jak mama zadowolona to i tatuś ma spokój ( śmiech ). Mnie się podoba, że cały dzień można chodzić w hotelowym szlafroku i nikogo to nie dziwi. Ma być luz! Hotelowe SPA oferuje szeroką gamę zabiegów, do tego fitness studio  i wspaniale baseny dla dorosłych i dzieci. Nie sposób wymienić wszystkiego. Z hotelu można wyruszyć rowerami dostępnymi w hotelu po nowych ścieżkach rowerowych.

Basen w HAVET Hotel.

Basen w HAVET Hotel.

Widok z apartamentu HAVET Hotel.

Widok z apartamentu HAVET Hotel.

– W HAVET Hotel spędziła pani z rodziną i znajomymi Sylwestra, a także Wielkanoc, a przed nami długie weekendy: majowy i czerwcowy, a potem wakacje. Jak pani zachęciłaby do przyjazdu tu poznaniaków i Wielkopolan?

– Jeśli ktoś kocha polskie morze z jego wspaniałym klimatem, to jest to miejsce wymarzone. Piękna unikatowa wydma dzieląca hotel i plażę, której nie da się opisać . Trzeba to zobaczyć na własne oczy. Poza hotelem, jego lokalizacją, dodatkowym niezaprzeczalnym atutem, żeby tam spędzać czas to prawie puste, szerokie plaże. To kilkanaście kilometrów od Kołobrzegu, gdzie ludzi na plaży jest mnóstwo. Bardzo się cieszę, że mogę być ambasadorem tak pięknego obiektu, gdzie dzieci mają raj, gdzie nawet gdy nie świeci słońce i pada deszcz czas w HAVET Hotelu można przyjemnie i pożytecznie spędzić. Serdecznie Państwu polecam ten hotel. Proszę przekonajcie się Państwo sami :) Dodam jeszcze, że hotel jest przygotowany na konferencje i szkolenia dla firm. Mieści 300 osób nie licząc dzieci.

Rozmawiał Sławomir Lechna

Plaża w Dźwirzynie zachęca do spacerów.

Plaża w Dźwirzynie zachęca do spacerów.

 


 

Havet Hotel Resort & Spa***** Dźwirzyno

ul. Wyzwolenia 29, 78-131 Dźwirzyno

tel. +48 94 711 36 10 | 711 36 00

e-mail: recepcja@havethotel.pl

www.havethotel.pl

 

 

2 komentarze

  1. bea pisze:

    Przepiekny hotel, przepiekna Pani Ambasador!

Trackbacks for this post

Dodaj komentarz