Rafał Murawski i Bartosz Ślusarski zostali wyrzuceni ze zgrupowania Lecha Poznań za to, że pili alkohol na imieninach… swojego trenera Mariusza Rumaka.
Jak czytamy na poznan.sport.pl w niedzielę trener Kolejorza obchodził imieniny. Z tej okazji zorganizowało wieczorem spotkanie w hotelu Jarota w Jarocinie, w którym lechici mieszkają podczas zgrupowania.
Zawodnicy i członkowie sztabu szkoleniowego mieli wypić po piwie, ewentualnie lampce wina i o godz. 23 udać się do swoich pokoi. Kilkunastu piłkarzy przekroczyło jednak wyznaczony termin zakończenia imprezy. Interweniował więc drugi trener Jerzy Cyrak. Rozpętała się awantura zakończona odsunięciem od pierwszego zespołu Murawskiego i Ślusarskiego oraz karami finansowymi – w sumie do 10 zawodników.
Muraś i Ślusarz mają dziś rozpocząć we Wronkach treningi z rezerwami Kolejrza. Jutro ogłoszona zostanie kadra, która w poniedziałek uda się na obóz do Costa Ballena w Hiszpanii. Czy znajdą się w niech Murawski i Ślusarski?
Fot. Roger Gorączniak