Baltic Ekspress z Poznania do Pragi (ZDJĘCIA)


Stolica Wielkopolski w końcu została wygodnie skomunikowana ze stolicą Republiki Czeskiej, Pragą.

Praga

Nie bez powodu użyłem określenia wygodnie, bo podróż pociągiem zawsze daje nam możliwość w miarę swobodnego przemieszczania się podczas jazdy, czy też korzystania z toalet. Z kolei do Wrocławia mamy możliwość zjedzenia czegoś w wagonie restauracyjnym, natomiast po przekroczeniu granicy, jedzenie i picie zapewnia nam dobrze zaopatrzony punkt mobilny, w którym płacić możemy zarówno koronami jak i kartą bankową. Natomiast jak zapewniają operatorzy pociągu już w najbliższym czasie wagon restauracyjny będzie do dyspozycji pasażerów na całej trasie, czyli od Gdyni aż do Pragi.

Baltic Ekspress kursuje cztery razy dziennie. Z Poznania wyjeżdża  o godz. 2:47, 7:31, 11:31, 15:31. Trasa kończy się na Dworcu Głównym w Pradze – Hlavní nádraží.

Powroty z Pragi do Poznania z tego samego dworca o godz. 6:51, 10:51, 14:50, 18:51.

Pociągi jadą około 5godz. 40 min.

Dworzec  Hlavní nádraží ma na swoim terenie stację metra linii C.

Jeśli chodzi o ceny biletów to trudno podać konkretne kwoty. Zależą one od wielu czynników. Sporo jest też promocji. Zatem warto z wyprzedzeniem śledzić je w internecie.

Jedno jest pewne, Baltic Ekspress daje zarówno mieszkańcom sporej części Wielkopolski (pociąg zatrzymuje się także w Gnieźnie i Lesznie) możliwość znacznie ciekawszego planowania turystycznych wojaży.

Przedświąteczna atmosfera w Pradze jest jedyna w swoim rodzaju. Największy Jarmark Bożonarodzeniowy jak co roku organizowany jest na Rynku Staromiejskim. Tu dominuje wielka, kilkupiętrowa, rozjarzona lampkami naturalna choinka. Zarówno z estrady jak i w przerwach z głośników słyszymy kolędy i pastorałki wyłącznie w języku czeskim. Ale nastrój, szczególnie wieczorem budują też ulice i to nie tylko w pobliżu rynku. Podświetlane dekoracje na ścianach domów, na wystawach sklepów, w pasażach tak licznych w tym mieście. Do tego dochodzą świątecznie przystrojone podwórka z małymi knajpkami. Tu zarówno w środku jak i na zewnątrz można zawsze wypić grzane wino. Sporo ludzi z kubkami ciepłego wina wędruje też po ulicach. Stąd jego zapach dosłownie płynie w powietrzu.

Choinek, rozświetlonych ulic i jarmarków jest w Pradze bardzo dużo. Niekiedy to zaledwie kilka straganów na jakimś placu i zawsze wspomniana już muzyka.

Republika Czeska to kraj, który nigdy na zachłysnął się tzw. międzynarodową kuchnią stąd potrawy w większości nawiązują do rodzimych tradycji. Czymś zupełnie naturalnym są tu dania z dziczyzny i to w dużym wyborze. Do tego nawet w stolicy bez trudu natrafimy na małe browary z piwiarniami, gdzie możemy skosztować dosłownie setek gatunków piwa. Jest ono jednak odmienne od tego warzonego w Polsce. Zdecydowanie mniej gazowane i chłodne, nigdy zimne.

Atmosfera świąteczna panuje nie tylko na ulicach. W Pradze wielką atrakcją są rejsy po Wełtawie. Oferta jest spora od typowo spacerowych po wieczorne połączone z kolacją. Trwają ponad dwie godziny. Napoje, trunki, potrawy i muzyka na żywo. Obsługują je duże jednostki specjalnie zaaranżowane do takich rejsów. A z perspektywy rzeki, rozświetlone świątecznie miasto robi jeszcze większe wrażenie.

Praga w okresie Świąt Bożego Narodzenie przypomina mi urodziwą dziewczynę, która zdając sobie sprawę ze swojej wyjątkowej urody lubi się stroić, przeglądać w lustrze i ze smakiem dobierać do ubioru stosowne dodatki. Tym razem świąteczne.

Zatem do zobaczenia w Pradze.

Tekst i zdj.: Andrzej Błaszczak

Dodaj komentarz