ENEA POZNAŃ OPEN: Michalski powalczy o główną drabinkę, a Kaśnikowski o niespodziankę


W poniedziałek rozpoczynamy turniej główny Enea Poznań Open. Meczem dnia będzie starcie pomiędzy Maksem Kaśnikowskim a turniejową jedynką, czyli Albertem Ramosem-Vinolasem. W grze zobaczymy także Daniela Michalskiego, który powalczy o awans do głównej drabinki.

W poniedziałek od godziny 10.30 rozgrywane będą finały eliminacji o pozostałe sześć miejsc w turnieju głównym Enea Poznań Open 2024. Wystąpi w nich Daniel Michalski (na zdjęciu), który jako jedyny z pięciu biało-czerwonych pokonał swojego rywala w niedzielę. Polak uporał się w trzech setach z Rumunem Sebastianem Gimą 3:6, 6:1, 6:0. W decydującym starciu zmierzy się z Rumunem Alexandru Jecanem. To spotkanie zaplanowano jako drugie na korcie centralnym, a więc powinno rozpocząć się między godz. 12 a 13.

Największe emocje czekają nas w ostatnim akcencie dnia. Nie przed godziną 17 na kort centralny Parku Tenisowego Olimpia wyjdą Maks Kaśnikowski i Albert Ramos-Vinolas. 36-letni Hiszpan jest rozstawiony w stolicy Wielkopolski z numerem jeden. Doświadczony tenisista jest obecnie 110. rakietą świata i tak naprawdę lata świetności ma za sobą. W 2017 roku był nawet na 17. miejscu w rankingu ATP. Na swoim koncie ma cztery tytułu z cyklu ATP Tour 250. Triumfował w Bastad (2016), Gstaad (2019), Estoril (2021) oraz Cordobie (2022). W 2017 roku dotarł też do finału ATP Masters 1000 w Monte Carlo, gdzie przegrał z Rafaelem Nadalem.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz