Zakończyła się 9. edycja CITY TRAIL licząc od momentu kiedy cykl nosi taką właśnie nazwę. Warto jednak pamiętać, że wcześniej przez dwa sezony biegi te figurowały pod nazwą „zBiegiemNatury”, a jeszcze wcześniej w „wyjściowej” wersji „Grand Prix Poznania”. Jakie było ostatnie pół roku? Ilu zawodników startowało? W której z dziesięciu lokalizacji kobiety startują najchętniej? Kiedy wróci ogólnopolska rywalizacja w ramach „przełajowej piątki”?
Powrót do normalności
Po pandemii nie ma już śladu. Patrząc na rynek biegowy w Polsce jest niemal pewne, że rok 2024 będzie przypominał stan sprzed pięciu lat. Analiza komunikatów końcowych biegów, które już się odbyły i list startowych tych, które odbędą się wiosną jest dowodem na regenerację biegowego środowiska po pandemii. W marcu padł frekwencyjny rekord polskich półmaratonów – prawie 13,5 tysiąca uczestników ukończyło Półmaraton Warszawski. W drugą niedzielę kwietnia, w Poznaniu półmaratońską metę przekroczyło ponad 9,5 tysiąca osób. Na liście startowej Nocnego Wrocław Półmaratonu jest 12 tysięcy zgłoszonych biegaczy i biegaczek. Średnie biegi również radzą sobie nieźle. W znanym i rozpoczynającym sezon biegów ulicznych Półmaratonie Wiązowskim wystartowało łącznie z biegami dzieci i dystansem towarzyszącym 4 tysiące osób, czyli więcej niż liczy sama Wiązowna! Czy wymienił się skład osobowy na rynku polskich biegaczy? Na pewno w znacznym stopniu tak, ale trzeba długotrwałych badań, aby stwierdzić, na ile pandemia spowodowała definitywny koniec biegowych przygód. Część zawodników w ciągu ostatnich 4 lat zdążyła zawiesić kariery, a w minionym i bieżącym roku rozpoczęła proces ich „odmrażania”.