Po kompletnie nieudanym derbowym pojedynku z Wolsztyniakiem poznański MKS w sobotę udaje się na kolejne ligowe spotkanie. Przeciwnikiem beniaminka I ligi będzie zespół AZS UW Warszawa. Akademicy po sześciu meczach mają na swoim koncie tylko dwa punkty i z pewnością marzą o kolejnej zdobyczy.

W ostatnim meczu przegrali w Olsztynie, ale pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. Jedyne jak dotąd punkty zawodnicy ze stolicy zdobyli w Gdyni, gdzie pokonali miejscowe Kar-Do 33:29.

Poznaniacy dobrze rozpoczęli sezon, ale ostatnie dwa mecze zagrali już dużo słabiej. O ile wyjazdowa porażka z liderującym Wybrzeżem była do przeżycia, o tyle wysoka przegrana na własnym parkiecie z Wolsztyniakiem jest już trudna do zaakceptowania.

– Zagraliśmy słabe zawody i jesteśmy z siebie bardzo niezadowoleni, nasz styl, koncentracja i poziom techniczny pozostawiają wiele do życzenia. Wystarczyło nam determinacji do 45. minuty, później na boisku istniał tylko Wolsztyniak, który w całym spotkaniu był zespołem lepszym i dojrzalszym. Przegraliśmy ten mecz zasłużenie i musimy poważnie zastanowić się nad naszą grą, wiem że wszyscy ludzie w klubie należą do ambitnych i szybko poprawimy mankamenty. Do Warszawy pojedziemy walczyć o punkty – mówi kapitan MKS-u Jakub Pochopień.

Sobotnie spotkanie jest bardzo istotne dla układu dolnej części tabeli. Miejmy nadzieję, że poznaniacy szybko wyciągnęli wnioski po ostatnim meczu i w Warszawie zagrają dużo lepiej.

Początek meczu o godzinie 18.00.