Kiepski początek sezonu w wykonaniu Lecha Poznań. Druga porażka z rzędu


Bez punktu, a także z pięcioma straconymi bramkami i jedną zdobytą – z takim bilansem piłkarze Lecha Poznań wkroczyli w nowy sezon PKO BP Ekstraklasy. W niedzielę lechici pod wodzą Johna van den Broma przegrali przy Bułgarskiej drugi ligowy mecz z rzędu. Wisła Płock pokonała Kolejorza 3:1.

Wisła Płock obnażyła wszelkie słabości poznańskiej drużyny, która zagrała słabo, bez pomysłu i polotu. Aktualny lider skutecznie wypunktował Lecha Poznań przy Bułgarskiej po raz pierwszy w historii. Próbę odwrócenia przebiegu spotkania w 69. minucie podjął Michał Skóraś. Wtedy efektywnie przymierzył z dystansu w lewy róg bramki, pokonując golkipera rywali. Kolejnych goli lechici nie zdołali wbić, choć dwie świetne okazje miał Kristoffer Velde. On ich nie wykorzystał, ze swoich sytuacji zaś z dobrym rezultatem czerpali płocczanie, którzy tuż przed końcem spotkania dobili poznaniaków trzecim trafieniem. Kolejorz zatem po dwóch rozegranych meczach (ma jeden zaległy) pozostaje wciąż bez punktów.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz