„Pobiedziskimi Kaziukami” rozpoczął się cykl turystyczny »Rower nie uzależnia«. W sobotę prawie sześćdziesiąt osób pokonało w afrykańskich upałach niemal 30 kilometrów. Najmłodszy turysta miał 14 miesięcy. Najstarszy 84 lata. Cała sześćdziesiątka przejechała z Pobiedzisk do Wagowa, gdzie wykazała się wiedzą na temat Kazimierza Nowaka. Organizatorami wydarzenia jest Pobiedziski Klub Rowerowy im. Kazimierza Nowaka. Zobacz zdjęcia – na końcu artykułu.

Las rowerów i flagi LokoMotive Fitness Klub Pobiedziska— tak w sobotni ranek wyglądał brzeg jeziora Małego w Pobiedziskach. Energetyzujące rytmy i doskonała instruktorka LokoMotive Fitness Klub Pobiedziska sprawiły, że przybyli na start rajdu pasjonaci dwóch kółek rzucili się w wir ćwiczeń.
— Rozgrzewka jest obowiązkowa, ponieważ ćwiczenia zapobiegają skurczom mięśni — mówi Magdalena Marciniak, rowerzystka. Ćwiczenia chwalili też Marcel Wielichowski i Łukasz Kasprzyk. Zdaniem nastolatków z Pobiedzisk rozgrzewka była idealna.