Jak opowiedzieć historię XIX-wiecznych amorów w czasach Tindera i mediów społecznościowych? Czy można pogodzić przywiązanie do tradycji z potrzebą nowoczesności? Czy w imię miłości jesteśmy w stanie zmienić nasze przekonania? „Straszny dwór” Stanisława Moniuszki, najważniejszy utwór polskiego repertuaru operowego, w nowatorskiej i niezwykle aktualnej interpretacji Ilarii Lanzino.
Entuzjastycznie przyjęte przez recenzentów i publiczność przedstawienie „Strasznego dworu” w wykonaniu artystów Teatru Wielkiego w Poznaniu powraca – tym razem do hali Międzynarodowych Targów Poznańskich. Inscenizacja spektaklu podbiła najpierw serca jury międzynarodowego konkursu dla reżyserów operowych, potem honorowy patronat nad przedstawieniem objął Nicholas Payne, dyrektor Stowarzyszenia Opera Europa. Recenzenci zgodnie pisali: „Rewelacja! Nie waham się użyć tego słowa. (…) Oby tak dalej w operowym teatrze i także w teatrze naszego życia” [Piotr Nędzyński]. „Reżyserka uświadomiła nam, że narodowa świętość sprzed ponad 150 lat może nabrać współczesnych znaczeń. Zamiast więc chronić narodowe skarby przed ingerencją świata, powinniśmy się uczyć od tych, którzy nie boją się powierzać najcenniejszych dzieł cudzoziemcom” [Jacek Marczyński „Rzeczpospolita].