Dwa autokary z 600 łóżkami, pościelą i pakietami higieniczno-kosmetycznymi oraz ciężarówka z 7 tonami darów dotarły we wtorek do Poznania. To wsparcie od Hanoweru, partnerskiego miasta stolicy Wielkopolski. W drogę powrotną autobusy zabiorą ze sobą ukraińskich uchodźców, którzy znajdą schronienie w tym niemieckim mieście.

Otrzymana pomoc jest reakcją na apel o wsparcie, jakie wystosował Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania do Belita Onaya, nadburmistrza Hanoweru. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać.

– W chwilach wielkiej potrzeby człowiek jest myślami z tymi, którzy są mu bliscy. Dotyczy to oczywiście naszych miast partnerskich bezpośrednio dotkniętych obecną sytuacją. W momencie wybuchu wojny w Ukrainie, od razu pomyślałem o Poznaniu. Dlatego jestem bardzo wdzięczny za wiadomość o sytuacji w Twoim mieście – podkreśla Belit Onay, nadburmistrz Hanoweru w liście do Jacka Jaśkowiaka. – Naszym wspólnym wielkim zadaniem jest teraz przyjęcie tych, którzy szukają ochrony przed rosyjską napaścią, aby zapewnić im humanitarne warunki życia i stabilne perspektywy.

– Wartość partnerstwa mierzy się solidarnością w trudnych czasach. Na Hanower zawsze mogliśmy liczyć – mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. – Dziś dojechał do nas transport 600 łóżek z wyposażeniem do spania i pakietów higieniczno-kosmetycznych. Rzeczy te pomogą nam zabezpieczyć lepsze warunki pobytu dla uchodźców z Ukrainy. W drogę powrotną autokary mogą zabrać ze sobą do 100 Ukraińców, a na miejscu w Hanowerze będą na nich czekać zakwaterowanie, wyżywienie, wsparcie finansowe oraz opieka organizacji pomocowych i pracowników socjalnych.