Piłkarze Lecha Poznań odnieśli w Szczecinie bardzo ważne zwycięstwo nad Pogonią 3:0 (0:0). W konsekwencji przejęli od Portowców fotel lidera. O sukcesie ekipy Macieja Skorży przesądziła skuteczna postawa w drugiej połowie, gdy w niespełna 7 minut zdobyli lechici trzy bramki.

Starcie Pogoni Szczecin z Lechem Poznań to było zmaganie dwóch najpoważniejszych pretendentów do zdobycia tytułu mistrzowskiego. Dodatkowego smaczku rywalizacji dodawał fakt, że w minionej kolejce Portowcy wyprzedzili Kolejorza o jeden punkt i w konsekwencji przejęli fotel lidera, na którym lechici zasiadali niemal od początku sezonu.

Ciężar gatunkowy batalii był niewątpliwie bardzo duży, a kto wie – być może kluczowy. I to dało się zauważyć. Mając świadomość stawki obie drużyny podeszły do spotkania ze szczególną ostrożnością. Pomimo powrotu do wyjściowej jedenastki dwóch filarów ofensywy poznaniaków Joao Amarala i Mikaela Ishaka, trener Maciej Skorża postawił przede wszystkim na solidną dyscyplinę w defensywie. Dało się to zauważyć nie tyle wystawieniem do składu dwóch defensywnych pomocników: Jespera Kalstroma i Radosława Murawskiego, co samą postawą niebiesko-białych.