Enea Basket Poznań w kolejnym meczu II ligi pokonał Sklep Polski MKK Gniezno 86:83 (19:16, 32:30, 15:14, 29:23).
Poznaniacy przystąpili do meczu osłabieni dwoma zawodnikami pierwszej piątki (Dawid Bręk i Jakub Fiszer). Nie napawa to optymizmem, ale trener zespołu Przemysław Szurek nie składa broni. Wierzy, że młodzi zawodnicy po sukcesie w półfinale MPP U19M, to nie ci sami zawodnicy z początku sezonu. Po prostu wierzy w nich, ale bez presji. Zaczyna się mecz dwóch równorzędnych drużyn. Również przebieg trzech kwart świadczy o równowadze sił. Zawodnicy gości rażą gospodarzy trójkami, w czym celuje niebywała „strzelba” Dariusz Dobrzycki, Enea Basket natomiast zdobywa punkty głównie z rzutów za 2 punkty, a trójki nie są silną bronią poznaniaków. Do czasu, gdy na boisko wchodzi Iwo Maćkowiak. Początek ma nieudany, ale później jest już tylko lepiej. W 1 i 2 kwarcie rzuca 4 trójki, które nie równoważą, ale pozwalają w części neutralizować trójki rywala. Tak trwa niezwykle zacięta i wyrównana walka przez trzy kwarty. Po trzeciej Enea Basket prowadzi 66:60.