Remisowa inauguracja wiosny w wykonaniu Lecha Poznań


Lech Poznań rozpoczął najważniejszą rundę wiosenną od wielu lat. W jej pierwszym meczu zremisował w wyjazdowym spotkaniu z Cracovią Kraków 3:3 (1:1). Poznaniacy decydującego gola stracili w doliczonym czasie gry. Kapitalny zaś występ zaliczył Joao Amaral, który oprócz dwóch zdobytych goli, zanotował również asystę!

Pogoń Szczecin i Raków Częstochowa, a więc drużyny plasujące się w tabeli tuż za liderującym Lechem Poznań, już w pierwszych meczach  rundy wiosennej zebrały 3 punkty, a zarazem pokazały, że są przygotowane i zdeterminowane do rywalizacji. Na pewno nie oddadzą pola bez walki. Podobnie jak każdy zespół toczący pojedynek z Kolejorzem tanio swojej skóry mu nie sprzeda.

Podopieczni Macieja Skorży muszą mieć tego świadomość. Pierwsze ostrzeżenie otrzymali od piłkarzy Cracovii Kraków. Lechici spotkanie przy Kałuży rozpoczęli bez lęku, spokojnie rozgrywając między sobą futbolówkę. Znienacka jednak zawodnicy Jacka Zielińskiego zdołali zaskoczyć poznaniaków. W 18 minucie po rozegranym kornerze piłka trafiła pod nogi Michała Rakoczego, który raptem zdecydował się na uderzenie, które zostało jeszcze odbite przez jednego z poznańskich obrońców, dając Pasom prowadzenie. To drugi gol stracony przez Lecha zza pola karnego w tym sezonie.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz