Warta Poznań zremisowała z Górnikiem Łęczna


Warta Poznań w 20. kolejce PKO BP Ekstraklasy zremisowała w Grodzisku Wielkopolskim z Górnikiem Łęczna 1:1 (0:0). Gospodarze mieli dużą przewagę, m.in. dwa razy trafili piłką w poprzeczkę, raz w słupek, a ponadto bramkę zdobytą przez Adama Zrelaka anulował VAR, z powodu bardzo minimalnego spalonego. Gola na wagę remisu zdobył dla zielonych w ostatnich sekundach strzałem głową bramkarz Adrian Lis.

Oba zespoły w rozpoczęły spotkanie bardzo ostrożnie skupiając się na grze obronnej. W efekcie goście ani razu nie zagrozili bramce Adriana Lisa. Lepiej pod tym względem wyglądali gospodarze. W 13. minucie Daniel Szelągowski dośrodkował z rzutu rożnego, piłka spadła pod nogi Jaysona Papeau, który silnie strzelił, ale futbolówka trafiła w poprzeczkę. W 42. minucie Łukasz Trałka idealnie dośrodkował do Adama Zrelaka, który uderzeniem głową pokonał Macieja Gostomskiego. Radość nie trwała długo, bo po bardzo długiej wideoweryfikacji arbiter nie uznał gola. Słowak był na minimalnym spalonym.

W 50. minucie poznaniacy ponownie byli bliscy objęcia prowadzenia. Daniel Szelągowski z rzutu wolnego trafił piłką w poprzeczkę. Siedem minut później goście wyprowadzili kontratak zakończony uderzeniem przewrotką przez Bartosza Śpiączkę. Błąd popełnił Adrian Lis i goście mogli cieszyć się z bramki.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz