– Przejażdżka supercarem do tanich nie należy – skomentował na Twitterze Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. – Kierowca tego Lamborghini do ceny najmu musi doliczyć mandat 2500 zł (116 km/h po Środzie Wlkp.), utratę dowodu rejestracyjnego i prawa jazdy.

50-latek czuł się przez chwilę jak średzki Crazy Frog. Lamborghini, którym piratował po mieście w chwili radarowego pomiaru miało 116 km/h w obszarze zabudowanym. Ostatecznie kierowca zapłacił 2,5 tys. zł grzywny, stracił dowód rejestracyjny i prawo jazdy. A wszystkiemu winne dziecięce marzenia, bo nimi tłumaczył się 50-latek.