O tym jak zawiodłam się na moim małżonku. Na szczęście dzięki pomocy agencji detektywistycznej w porę się otrząsnęłam


Dlaczego skorzystałam z pomocy grupy detektywistycznej? 

Moje małżeństwo z Andrzejem było przez długi czas udane. Mieliśmy wspólne zainteresowania, spędzaliśmy ze sobą dużo czasu, wydawało się, że sielanka będzie trwała w nieskończoność. Miałam wrażenie, że będzie to miłość na dobre i na złe, oboje mieliśmy dobre prace, ja pracowałam w fundacji, Andrzej dostał dobrze płatne zatrudnienie w branży transportowej. Zaczęliśmy się od siebie oddalać, jednak nie przypuszczałam, że mógłby posunąć się do zdrady. Myślałam, że każdy mężczyzna tylko nie On… Wszystko układało się wręcz wzorowo, aż do czasu… Tak więc do rzeczy, jestem Weronika Baran, mam 28 lat, z Andrzejem jestem już trzy lata, od roku jesteśmy małżeństwem. Ostatnimi czasy mieliśmy mniej czasu dla siebie, zajęci obowiązkami zawodowymi, zaczęliśmy się od siebie oddalać. Zaczęłam czuć, że coś jest nie w porządku, kobiety potrafią wyczuć takie sprawy, mówi się tyle o kobiecej intuicji. Zauważyłam u Andrzeja delikatny ślad szminki na koszuli, On tego nie zauważył ja tak no i unosił się od niego zapach damskich perfum, których ja nigdy nie używałam. Ostatnio dojrzałam u niego obtarcia, jakby zadrapanie damskim paznokciem, ja takich śladów nie zostawiam. Zaniepokojona zgłosiłam się do agencji detektywistycznej Tajfun Group, weszłam w google i wstukałam Tajfun Group. Agencja została mi polecona przez znajomą z fundacji dla której świadczę stosunek pracy. Mieszkamy z Andrzejem w Lubinie, gdzie przed pół roku przeprowadziliśmy się z Krakowa, gdzie wspólnie studiowaliśmy. Agencja detektywistyczna przyjęła zlecenie, pracownicy okazali się bardzo kompetentni, fachowi, chętni do pomocy. Usłyszałam od nich, że mam poważne podstawy, by podejrzewać Andrzeja o zdradę, że nie jest to jedynie wymysł mojej wyobraźni.

Jakie działania prowadziła grupa? 

Zaczęło się od rozmowy z psychologiem, pytali mnie czy uprawiam z Andrzejem seks. Wspomniałam, że z powodu nadmiaru obowiązków zawodowych nie mamy obecnie czasu, by współżyć ze sobą, podkreśliłam, że dostrzegłam pewne symptomy, które wyraźnie mnie zaniepokoiły. Otrzymałam szereg konkretnych pytań, widziałam, że grupa detektywistyczna zajęła się moją sprawą, że podeszli do tej sprawy w sposób indywidualny. Wspomniałam, że Andrzej bardzo lubi seks, że jest to dla niego bardzo ważny aspekt związku, bez którego nie może się obyć. Specjaliści spytali mnie, czy mam listę osób podejrzanych, z którymi Andrzej mógłby przeżyć chwile miłosnego uniesienia. Wspomniałam, że ma koleżankę jeszcze z czasów fundacji, Karolinę, która podziela jego zainteresowania, czyli malarstwo, lubi też ostry, niezobowiązujący seks. Karolina jest bardzo atrakcyjną kobietą, pełną pasji, wewnętrznego wigoru, znałam ją ze współpracy z czasów, kiedy mieszkałam jeszcze w stolicy Małopolski. Pracownicy grupy detektywistycznej zajęli się śledzeniem Andrzeja, obserwowali z kim się spotyka, gdzie przebywa. Przez długi czas obserwacja nie przynosiła żadnych większych sukcesów, dopiero po kilku tygodniach pracownik grupy śledzący Andrzeja zaobserwował jak wykonuje telefon do jakiejś kobiety. Zadzwonił do mnie agent, by sprawdzić, czy aby ten telefon nie był wykonany do mnie. Odebrałam telefon i powiedziałam, że Andrzej do mnie nie wykonał telefonu. Andrzej wrócił do domu, szybko poszedł do swojego pokoju, nawet mnie nie zauważył. Nie chciałam wzbudzać podejrzeń, delikatnie zapytałam, czy wszystko u niego w porządku, przytaknął, że tak. Poszłam wziąć w prysznic, Andrzej nie wiedział, że w naszym mieszkaniu znajduje się kamera. Andrzej sprawdził, czy przebywam w łazience, po czym włożył do swojej torby męskie erotyczne bokserki. Andrzej zapytał, czy napiję się kawy, po czym dosypał do mojej środek usypiający. Mój mąż zrobił jajecznicę. Wypiłam kawę, po czym usnęłam, środek który Andrzej mi dosypał zadziałał w sposób efektywny.

Finał akcji

Andrzej sprawdził, czy śpię, chciał mieć pewność, że wszystko jest tak jak to sobie obmyślił. Andrzej zrobił się na bóstwo, po czym wysłał SMS- a do Karoliny. Przekonani, że nie obudzę się nazbyt szybko zajęli się sobą. Karolina założyła bodystocking, które Andrzej ukrywał w naszym mieszkaniu. Andrzej z Karoliną zajęli się sobą, przekonani, że nie obudzę się, w moim mieszkaniu, które dostałam od babci, zabawiali się ze sobą jakby nigdy nic. Andrzej z Karoliną spędzili upojne chwile, po wszystkim kazał jej się ubrać i wyjść z mieszkania. Mój partner obawiał się, że obudzę się, dlatego też kazał Karolinie opuścić nasze wspólne mieszkanie. Detektywi chcieli poinformować mnie o zdradzie, której dokonał Andrzej. Zostałam poinformowana, że mój mężczyzna zdradził mnie z Karoliną, tą dziewczyną o której wspominałam. Detektywi poinformowali mnie, że spałam podczas gdy mój partner, któremu tak mocno ufałam zdradził mnie podczas mojego snu. Detektywi Wrocław pokazali mi nagranie, które tak mocno mnie zabolało. Została mi objaśniona całą sytuacja, detektywi pokazali mi jak Andrzej podaje mi środki nasenne. Dalej musiałam obejrzeć dalszą akcję, kiedy to do naszego mieszkania przychodzi Karolina i co ma miejsce dalej. Detektywi poinformowali mnie, żebym nie reagowała nerwowo, żebym udała po powrocie z pracy, że wypiłam tę kawę ze środkiem usypiającym. Byłam wściekła, kiedy ich nakryłam na uprawianiu seksu. Kazałam opuścić Andrzejowi mieszkanie, wyrzuciłam z niego Karolinę. Do mieszkania weszli detektywi. Nasz związek z Andrzejem się zakończył, dziękuję TajfunGroup za udzieloną mi pomoc.

 

Dodaj komentarz