Wbrew pozorom sprzedaż używanego samochodu nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać. Oferty handlarzy zawsze wyglądają niczym salonowe propozycje. Profesjonaliści bez skrupułów maskują wszelkiego rodzaju usterki, wypadkową przeszłość samochody, czy też stany liczników. Oczywiście takie działania nie dość, że są niezwykle nielojalne, to również nielegalne. Prawda jest taka, że odpowiednie przygotowanie samochodu do sprzedaży to jedna z ważniejszych rzeczy, którą trzeba się zająć, aby znaleźć klienta. Co warto wiedzieć na temat?

W jaki sposób zadbać o samochód od zewnątrz?

Pierwsze wrażenie jest najważniejsze, dlatego odpowiednie przygotowane samochody na sprzedaż od zewnątrz, sprzedają się znacznie szybciej. Oczywiste jest to, że mycie nadwozia pojazdu to absolutna konieczność. Postaraj się jednak zrobić to możliwie dokładnie. W końcu nikt, kupując auto, nie chce oglądać brudnego samochodu. Na tym nie koniec, jeśli lakier jest porysowany, zdecyduj się na jego wypolerowanie. Możesz to zrobić samodzielnie, jednak czynność ta jest dość wymagająca, dlatego warto zdecydować się na wizytę u profesjonalisty. Co jeszcze warto zrobić?

– Usuń wszelkie oznaki korozji. Pomoże ci w tym odrdzewiacz produkowany z kwasu fosforowego.

– Nawoskuj karoserię. Samochód będzie się wtedy błyszczał, co znacząco podniesie jego walory wizualne.

– Wypoleruj reflektory pojazdu. W autach klosze najczęściej wykonane są z tworzywa, które po czasie robi się matowe.

– Bardzo dokładnie umyj felgi. Co więcej, jeśli ich stan nie jest najlepszy, możliwe, że regeneracja tych elementów okaże się dobrym rozwiązaniem. Koszt takiej procedery to wydatek rzędu 400-800 złotych.

Jeśli przeprowadzisz wyżej wspomniane działania, będziesz mógł być pewny, że klient uśmiechnie się na widok twojego auta. Po kilku minutach oględzin jednak będzie on chciał zajrzeć do środka. Jak się nim zająć?

Wnętrze pojazdu – co warto zrobić?

„Liczy się wnętrze” to często używana fraza. Mimo tego, że rzadko w stosunku do samochodów, to i w tym wypadku bardzo dobrze się sprawdza. Odkurzenie pojazdu to absolutne minimum, bez którego możesz być pewny, że klient ucieknie na widok twojego auta. Opróżnij także wszelkie schowki, czy popielniczki. Bardzo istotne jest zadbanie o bagażnik, który należy oczyścić z zalegających śmieci. Narzędzia, liny holownicze lub też stare butelki płynu do chłodnic, to coś, czego nie chce widzieć żadnych klient.

Nie zapominaj o tym, co pod maską!

Każdy klient, który choć trochę zna się na motoryzacji, z pewnością będzie chciał zajrzeć pod maską. Przygotuj silnik na tę okazję. Dokładnie go umyj, jednak uważaj, aby niczego nie zniszczyć. Pamiętaj o tym, że silnik musi być umyty, aczkolwiek nie świeżo umyty. Właśnie dlatego po zakończeniu pracy delikatnie posyp go garstką kurzu z odkurzacza. Sprawdź także, czy pod maską nie widać śladów prowizorycznych napraw. Taśma klejąca, nity, czy druty to coś, co odstraszy większość klientów. Na samym końcu warto się zająć olejem. Jeśli nie był wymieniany od dłuższego czasu, może warto to zrobić. Jeśli zdecydujesz się na taki ruch, postaw również na nowy filtr, który nie jest zbyt drogi, a z pewnością będzie to dla klienta wielki plus.