Warta Poznań pewnie pokonała w Grodzisku Wlkp. Jagiellonię Białystok 2:0 (1:0). Zieloni grają zatem o coś, o czym wcześniej mogli tylko marzyć. Coraz bardziej wydaje się bowiem realny scenariusz, według którego poznańska drużyna wystąpi na arenie międzynarodowej.

Przed pojedynkiem z Jagiellonią Białystok trener Piotr Tworek zapewniał, że jego zespół w tym sezonie jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. Nie rzucał słów na wiatr. Zieloni nie podłamali się ubiegłotygodniowym przegranym starciem z Rakowem Częstochowa. Wprost przeciwnie – błyskawicznie wrócili na ścieżkę zwycięstw. A to oznacza, że poznaniacy wciąż liczą się w rywalizacji o europejskie puchary. Po zwycięstwie nad Jagą wskoczyli aż na 4. pozycję, które przy triumfie Rakowa w Pucharze Polski, będzie premiowane awansem do eliminacji Ligi Konferencji Europy! Do końca rozgrywek ekstraklasy pozostały już zaledwie trzy kolejki.

Pierwsze minuty spotkania rozgrywanego w Grodzisku Wlkp. były bardzo niemrawe. Były one wyrównane, obie drużyny badały swoje możliwości i nie wychylały się do szybkich ataków. Znacznie ciekawsza była końcówka pierwszej części, gdy Warta podjęła ryzyko w działaniach ofensywnych. Szturmowanie bramki przyjezdnych rozpoczął Jakub Kiełb. Piłkę po jego strzale, wyręczając bramkarza, odbił głową Tomas Prikryl.