Szlagier rozczarował. Bezbramkowy remis Lecha Poznań z Legią Warszawa


Zabrakło bramek i większych emocji. Szlagierowe starcie Lecha Poznań z Legią Warszawa zostało zakończone bezbramkowym remisem. Tym samym Kolejorz przerwał serię sześciu zwycięstw mistrza Polski. Swojej sytuacji w tabeli jednak nie zmienił – wciąż zajmuje odległą 11. pozycję.

Bardzo słabe występy Lecha Poznań w ubiegłych kolejkach sprawiły, że w minionym tygodniu przy Bułgarskiej doszło do wielu istotnych zmian. Zwolniony został Dariusz Żuraw, zakontraktowany zaś Maciej Skorża, który notabene starciu z Legią przyglądał się z perspektywy trybun. Zespół Kolejorza prowadził bowiem były asystent Żurawia Janusz Góra. On także nie bał się wprowadzenia pewnych modyfikacji taktycznych i personalnych. Zaryzykował ustawienia z trójką obrońców, które było ćwiczone przez cały tydzień. Oddelegował również na ławkę rezerwowych notorycznie zawodzącego Jana Sykorę, szansę występu natomiast udanie wykorzystał Nika Kvekveskiri.

O ile lechici dość solidnie prezentowali się w obronie, o tyle w ofensywie wciąż wyglądało to mizernie. Podobną tezę można wysnuć w stosunku do zawodników z Warszawy. Wskutek tego pierwsza część upłynęła pod znakiem wzajemnego badania możliwości. Na murawie niewiele się działo. Oba zespoły w pierwszych 45 minutach oddali po jednym uderzeniu celnym. Była to zatem bardzo przeciętna połowa szlagierowego pojedynku.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

1 komentarz

  1. Mateusz pisze:

    Szlagier to by był, gdyby obie drużyny prezentowały wysoki poziom i zajmowały wysokie pozycje w lidze. Teraz to był zwykły mecz ligowy drużyn, których kibice się nie lubią.

Dodaj komentarz