Kino „Wielkopolanin” w Buku zaprasza


Z Małgorzatą Starostą, kierowniczką kina „Wielkopolanin” w Buku, rozmawia Izabela Dachtera-Walędziak.

Po tak zwanym drugim lockdownie wznowiliście działalność od połowy lutego. Czy widzowie wrócili do kina w pełnym składzie?

– Pierwszy raz nasze kino zostało za­mknięte 6 marca 2020 roku, wówczas nie przyjmowaliśmy widzów do połowy lipca. Kolejny lockdown rozpoczął się dla nas z początkiem listopada i trwał aż do 12 lu­tego br. Mamy wrażenie, że w lutym ludzie byli nas bardziej spragnieni niż w lipcu. Być może to kwestia momentu, w którym się otworzyliśmy – tuż przed weekendem walentynkowym. Restauracje, kawiarnie wciąż były pozamykane, więc byliśmy je­dyną alternatywą, aby spędzić wspólnie czas poza domem. Ten lutowy weekend okazał się bardzo udany, jeśli chodzi o frekwencję. Natomiast, co bardzo nas cieszy, niezależnie od liczby widzów, których na ten moment możemy przyjąć maksymalnie 90, otrzyma­liśmy od naszych kinomanów mnóstwo słów wsparcia, dowodów sympatii, podziękowań, że jednak się otworzyliśmy i gramy, mimo obowiązujących ograniczeń.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz