Dzik łasy na popcorn…


Późnym popołudniem strażnicy z Wildy otrzymali zgłoszenie od dwóch zaniepokojonych, młodych kobiet, które w Lesie Dębińskim atakuje dzik…


Kobiety nie umiały wskazać konkretnego miejsca, gdzie się znajdują, dlatego pozostawały w kontakcie telefonicznym z patrolem, który włączył sygnały świetlne, by te mogły nakierować strażników.
Po chwili poszukiwań udało się i patrol dotarł na miejsce. A tam zastał dwie przerażone i roztrzęsione kobiety stojące na ławce. Po krótkiej rozmowie i sprawdzeniu okolicy okazało się, że dzika nie ma już w pobliżu i mogą zejść z ławki. Okazało się, że dzik był przyczajony w krzakach i jak tylko kobiety zeszły z ławki zaatakował ponownie.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz