Antonio Milić jest trzecim, po Jesperze Kalstromie i Bartoszu Salamonie, zawodnikiem, który zasilił szeregi Lecha Poznań. Chorwacki obrońca podpisał kontrakt z Kolejorzem, który będzie obowiązywał przez 2,5 roku z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.

O tym, że Antonio Milić z Anderlechtu Bruksela jest bardzo bliski przenosin do Lecha Poznań poinformowała wczoraj jego siostra na Instragramie, publikując zdjęcie swojego brata, trzymającego koszulkę Kolejorza ze swoim nazwiskiem. Spraw formalnościowych w dniu ogłoszenia transferu Bartosza Salamona nie udało się jednak doprowadzić do końca. Mimo to 26-letni obrońca chorwackiego pochodzenia wraz z drużyną Kolejorza dzisiejszego poranka wyruszył na zgrupowanie do Turcji.

Belgijski klub, jak najszybciej chciał się pozbyć Milicia z tego względu, iż trener Vincent Kompany nie uwzględniał go w swojej kadrze (poprzedni sezon nowy lechita spędził na wypożyczeniu w hiszpańskim Rayo Vallecano, a w trwającym nie rozegrał żadnego meczu), a wynagrodzenie inkasował dość spore, bo aż 840 tys. euro brutto rocznie.