Michniewicz: – Lewczuk grał z gorączką, a Pekhart zgłosił brak smaku oraz węchu


– Igor Lewczuk grał z gorączką, a Tomas Pekhart zgłosił brak smaku oraz węchu, a także czuł zimno, więc spodziewamy się najgorszego – powiedział po meczu z Wartą Poznań trener Legii Warszawa Czesław Michniewicz. W internecie po tych słowach rozpętała się burza związana z tym, że na murawie pojawili się zawodnicy z objawami koronawirusa. Dodajmy, że dzisiaj stołeczny klub poinformował, że jeden z zawodników Legii przeszedł badanie na obecność wirusa SARS-CoV-2, które dało wynik pozytywny. Trener Michniewicz wieczorem doprecyzował swoją pomeczową wypowiedź odnośnie Lewczuka.

Czesław Michniewicz: – Mieliśmy dużo problemów zanim tu przyjechaliśmy, było dużo kontuzji i zmian koncepcji, jeśli chodzi o ustawienie, koronawirus robi swoje. Igor Lewczuk przed meczem zgłosił, że ma gorączkę, ale nie mieliśmy innego stopera i na szczęście udało się, żeby zagrał. Dodatkowo w przerwie Tomas Pekhart zgłosił brak węchu i mówił, że mu zimno, więc spodziewamy się najgorszego. Nasza sytuacja kadrowa robi się trudna, daliśmy szansę pograć tym, którzy wracają po kwarantannie, jak Bartosz Kapustka czy Paweł Stolarski. „Stolar” trenował od początku z zespołem, a reszta to rekonwalescenci.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz