Warta Poznań po przeciętnym spotkaniu przegrała z Górnikiem Zabrze 0:1 (0:0). Obie drużyny miały problem ze sforsowaniem obrony rywala, gole po akcjach zatem nie padły. O zwycięstwie zabrzan zdecydował rzut karny.

Warta Poznań od początku sezonu gra ostrożnie, dużą wagę przywiązując do skutecznej gry w obronie. Efekt? Jak dotąd druga najlepsza obrona w lidze. Zieloni po siedmiu spotkaniach stracili tylko 6 bramek. Słaba ofensywa to jednak druga strona medalu postawienia na taktykę obronną. Po pierwszej połowie zieloni nie oddali żadnego celnego uderzenia na bramkę Górnika, nie stworzyli również żadnej podbramkowej akcji. Inicjatywa należała do zabrzan. Podopieczni Marcina Brosza mieli kilka szans na otwarcie spotkania. Między słupkami jednak świetnie spisywał się Adrian Lis, który powrócił do składu po miesięcznej przerwie.