Podbeskidzie pewnie zmierza w stronę awansu do ekstraklasy. Potknięcie Stali Mielec wykorzystała Warta Poznań, która zbliżyła się na dwa punkty i nadal ma szansę na bezpośredni awans. Dużo dzieje się w środkowej strefie tabeli, gdzie kilka drużyn walczy o to, aby znaleźć się w strefie barażowej.
Warta Poznań wykorzystała porażkę Stali i zbliżyła się do mielczan na dystans dwóch punktów. Swojego drugiego gola w sezonie strzelił Łukasz Spławski, który zastąpił w podstawowym składzie Zielonych Gracjana Jarocha. Chwilę po bramce 29-letni napastnik mógł mieć asystę, lecz akcji skutecznym strzałem nie sfinalizował Robert Janicki. Zagłębie w coraz gorszej sytuacji, z kolei poznaniacy przerwali serię trzech spotkań bez zwycięstwa. W 90. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Mateusz Kupczak, który obronił Krystian Stępniowski.
Polecamy materiały (wystarczy kliknąć):
Tworek: Warta nie zrezygnowała z walki o bezpośredni awans do ekstraklasy
Ważne zwycięstwo Warty Poznań w kontekście walki o bezpośredni awans