Polska piłka wraca do życia! Wszyscy piłkarze otrzymali w trakcie badań na SARS-CoV-2 wynik negatywny, dzięki czemu oficjalnie zapowiedziano powrót zawodników na boisko. Do gry wraca również drużyna Lecha Poznań, którą czeka bardzo trudne zadanie.

Od poniedziałku 4 maja w klubach PKO Ekstraklasy trwały wymagane testy na koronawirusa. Żaden z zawodników nie otrzymał wyniku pozytywnego, według niektórych źródeł wykryto nosicielstwo wśród pracowników klubu – ci zostali odizolowani i będą przechodzić wymaganą kwarantannę, jednak nie zaburzy to przygotowań do wznowienia po trzech miesiącach sezonu Ekstraklasy. W wielu próbkach wykryto za to obecność przeciwciał, które tworzą się w momencie infekcji wirusem SARS-CoV-2.

W obozie Lecha Poznań badania przebiegły bez żadnych, większych komplikacji. W trakcie pierwszego testu u kilku osób wykryto wcześniej wspomniane przeciwciała, jednak ponowne badania nie wykryły żadnych ognisk patogenu koronawirusa, dzięki czemu drużyna pod batutą Dariusza Żurawia otrzymała zielone światło na rozpoczęcie treningów drużynowych.

Od środy 6 maja lechici po blisko dwumiesięcznej przerwie mogli wybiec na boisko i zacząć treningi przy ulicy Bułgarskiej. Co prawda zajęcia różnią się od tych przed pandemią koronawirusa, to jednak na twarzach zawodników było widać ulgę i szczęście, że w końcu mogli wrócić na zielony dywan. Drużyna została rozbita na kilka grup, które odbywają swoje zajęcia tego samego dnia, o różnych godzinach. Treningi są prowadzone w sterylnych warunkach, zgodnie z wcześniej ustalonymi zasadami bezpieczeństwa i higieny.

Przed zawodnikami „Kolejorza” bardzo ciężki okres w nadchodzących tygodniach. Lech Poznań rozpocznie grę nieco wcześniej od pozostałych drużyn ze stawki PKO Bank Polski Ekstraklasa. 27 maja, trzy dni przed pierwszą ligową potyczką, Lech zmierzy się ze Stalą Mielec w ramach zaległego meczu ¼ finału Totolotek Puchar Polski. Dzień wcześniej Miedź Legnica na własnym boisku podejmie drużynę wicemistrza Polski Legię Warszawę – mecz w Dolnośląskim będzie inauguracyjnym meczem polskiego futbolu w dobie koronawirusa.

Dokładnie 30 maja zespół Lecha Poznań czeka arcytrudne zadanie w ramach 27. kolejki PKO BP Ekstraklasa. Na stadion przy ulicy Bułgarskiej przyjedzie Legia Warszawa i mecz będzie jednym z kluczowych odnośnie tytułu mistrza Polski. Zawodnicy Lecha potrafią grać z Legą na własnym boisku – dwa ostatnie starcia tych drużyn z Poznaniu padły łupem gospodarzy. Jak informuje serwis https://www.protipster.pl/ niewielkim faworytem bukmacherów w tym starciu jest drużyna Legii Warszawa. Potwierdzają to także typy bukmacherskie użytkowników ProTipster.

W 28. kolejce drużynę Dariusza Żurawia czeka wyprawa do Lubina i starcie z miejscowym Zagłębiem. Mecz został zaplanowany w sobotę (6 czerwca) o godzinie 17:30. Starcie na Stadionie Zagłębia Lubin będzie transmitowane na antenie kanału Canal+ Sport.

Lech Poznań po 26 seriach gier zajmuje aktualnie 5. miejsce w tabeli, mając 42 punkty na koncie. Ich strata do liderującej Legii Warszawa wynosi dziewięć oczek. Do końca sezonu pozostało jeszcze sporo kolejek, więc w ogólnych rozrachunku wszystko jest możliwe i klub z Wielkopolski wciąż ma szansę na zdobycie tytułu mistrza Polski. Kluczowym będzie najbliższe starcie przeciwko Warszawiakom na Bułgarskiej.