Jednym z wygranych pandemii koronawirusa jest Robert Gumny. Rozgrywki ekstraklasy od niemal siedmiu tygodni są zawieszone, a obrońca Lecha Poznań rehabilitację przechodzi konsekwentnie, zgodnie z planem. Jeśli jego koledzy z zespołu powrócą do treningów w połowie maja, 21-latek wróci wraz z nimi.

Listopadowy mecz Lecha Poznań z Piastem Gliwice miał być ostatnim rozegranym przez Roberta Gumnego w tym sezonie. W owym spotkaniu prawy obrońca Kolejorza nabawił się po raz kolejny pechowej kontuzji. Już sam fakt, gdy dawał niepokojące znaki w stronę szkoleniowca w czasie zmagania, trzymając się za lewe kolano, nie napawał optymizmem. To właśnie przez to nieszczęsne kolano nie przeszedł pomyślnie testów medycznych w Borussii Mönchengladbach.

Choć trener Dariusz Żuraw po meczu nie był świadomy, że sytuacja związana z piłkarzem z poznańskiego Łazarza jest o wiele poważniejsza, niż mu się wydaje, to po konsultacjach w renomowanych klinikach we Włoszech i Szwajcarii zapadła decyzja o koniecznym zabiegu kolana.