Lech Poznań przegrał z Zagłębiem Lubin 1:2 (0:1). Gola dla gospodarzy w ostatniej fazie meczu strzelił Christian Gytkjaer. Kolejorz zagrał bardzo słabo.
Kolejorz doznał kolejnej zawstydzającej porażki, bo bramki stracił ponownie w kuriozalnych okolicznościach. Mało tego, Lech rozegrał słaby mecz i nie odkuł się za bolesną ubiegłotygodniową porażkę z Legią. Nie pomógł przepiękny gol w ostatniej minucie Christiana Gytkjaera.
„Do młodzieży świat należy”
Lech Poznań dysponuje bogatym zapleczem wychowanków, co udowadnia w każdej kolejce. Trener Dariusz Żuraw nimi rotuje i coraz odważniej na nich stawia. Na dzisiejsze spotkanie wystawił aż sześciu młodzieżowców, którzy przejęli całą drugą linię oraz boki obrony. Równocześnie Kolejorz pobił rekord, wyróżniając się najmłodszą wyjściową jedenastką w lidze. Średnia wieku lechitów wynosiła 22,64 lata. Robi to ogromne wrażenie, zwłaszcza, że ci młodzi zawodnicy prezentują się na tle starszych kolegów nad podziw dobrze.
Poznańscy wychowankowie już w pierwszych minutach gry zdołali sobie wypracować sytuację strzelecką. Mogła ona się zakończyć z lepszym efektem, gdyby Jakub Kamiński zdecydował się na szybsze zakończenie akcji uderzeniem. Piłkę jednak po chwili przejął Jakub Moder, który postraszył bramkarza gości za sprawą groźnego strzału.