Szymon Pawłowski zawodnikiem Lecha


Lech Poznań pozyskał drugiego zawodnika podczas letniego okienka transferowego. Nowym piłkarzem Kolejorza został Szymon Pawłowski, który związał się z Lechem 2-letnim kontraktem z opcją przedłużenia o rok. W niebiesko-białych barwach będzie występował z numerem 8.

Szymon Pawłowski - fot.  Ciereszko

 

– Po wielu latach udało się sprowadzić Szymona Pawłowskiego. Takie próby podejmował jeszcze parę lat temu Marek Pogorzelczyk. Wówczas jednak nie porozumieliśmy się z klubem. Cieszę się, że dziś udało nam się ten proces zakończyć. Szymon od początku powiedział, że jeśli miałby grać w Polsce to tylko w Lechu. Cieszę się, że to miało dla niego wartość. Liczymy na jego doświadczenie i to, że pomoże młodszym zawodnikom – zdradza kulisy transferu członek zarządu ds. sportowych Piotr Rutkowski.

Szymon Pawłowski urodził się 4 listopada 1986 roku w Połczynie Zdroju. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Pomorzaninie Sławoborze. Następnie terminował w MSP Szamotuły i Mieszku Gniezno. Od początku 2007 roku Pawłowski reprezentował barwy Zagłębia Lubin. W jego barwach debiutował w ekstraklasie w wygranym 2:0 meczu z Lechem w Poznaniu. W sumie w zespole Miedziowych rozegrał 106 spotkań w Ekstraklasie i strzelił w nich 24 gole. Z Zagłębiem wywalczył tytuł mistrzowski w sezonie 2006/2007. 30 czerwca tego roku wygasa jego kontrakt z lubińskim zespołem. Na swoim koncie ma także 15 meczów i 2 gole w reprezentacji Polski.

– Temat mojej gry w Lechu pojawiał się już od jakiegoś czasu. Nie ukrywam, że były inne propozycje, ale ja się cieszę, że trafiłem do Lecha. Uważam, że jest to dla mnie najlepszy kierunek sportowy. Lech jest marką samą w sobie i przy takiej publiczności grać chciałby każdy. Rozmawiałem już z trenerem na temat swojej roli w zespole. Wiadomo, że najlepiej czuję się na prawym skrzydle, ale mogę grać także po drugiej stronie boiska lub za napastnikiem. Jestem tu by zwiększyć rywalizację. Wybrałem nr 8 ze względu na córkę, dla której jest to ulubiona cyfra – dodaje nowy nabytek Kolejorza.

Fot. Lech Poznań/lechpoznan.pl/Adam Ciereszko.

 

Dodaj komentarz