Wyprawa Lecha po awans


Lech Poznań w czwartek rozegra mecz rewanżowy z Żetysem. Początek o godzinie 14.00 polskiego czasu. Zwycięstwo w Poznaniu 2:0 powinno być wystarczającą zaliczką do awansu do II rundy eliminacji Ligi Europejskiej. W środę po 11 godzinach podróży drużyna poznańskiego Lecha zameldował się w hotelu w Tałdykorganie. Ekipa Kolejorza z poznańskiego lotniska Ławica wystartowała około godziny 8:00, a po sześciu godzinach lądowała już w Ałma-Ata największym mieście Kazachstanu

 

lech zzetysu

 

Po wylądowaniu w Ałma-Ata w dalszą drogę do Tałdykorganu ruszyli autobusem. Jak się dowiadujemy ze strony internetowej Lecha przebycie nieco ponad 250 kilometrów zajęło cztery godziny. Po drodze autokar mijał praktycznie tylko stepy i góry, trzy stacje benzynowe, małe miasteczko w stylu amerykańskiego Dzikiego Zachodu i nieco większą miejscowość. Ostatecznie lechici szczęśliwie dotarli do hotelu około godziny 23:00 czasu miejscowego, czyli 19:00 czasu polskiego.

Kadra na mecz z Żetysu: Jasmin Burić, Krzysztof Kotorowski, Aleksander Wandzel, Ivan Djurdjević, Tomasz Kędziora, Manuel Arboleda, Hubert Wołąkiewicz, Luis Henriquez, Mateusz Możdżeń, Marcin Kamiński, Jacek Kiełb, Gergo Lovrencsics, Rafał Murawski, Szymon Drewniak, Aleksandar Tonev, Bartosz Bereszyński, Patryk Wolski, Vojo Ubiparip, Bartosz Ślusarski

W kadrze nie ma pomocnika Łukasza Trałki, który w pierwszym meczu z Żetysu Tałdykorgan doznał kontuzji mięśnia czworogłowego. Jego uraz okazał się na tyle poważny, że nie wiadomo czy zdąży się on wykurować na ewentualne mecze II rundy eliminacyjnej. W wyjściowym składzie zastąpi go najprawdopodobniej Rafał Murawski.

Szkoleniowiec Kolejorza liczy przede wszystkim na to, że jego podopieczni zdobędą gola. – Jeśli trafimy do siatki, to Żetysu będzie musiało strzelić aż cztery bramki. Wierzę, że moja obrona nie dopuści do tak dużych strat. Nie mam wątpliwości, że objęcie prowadzenia pozwoliłoby nam przejąć inicjatywę i uspokoić grę – mówił na konferencji prasowej przed wyjazdem.

Poznaniacy wiedzą już, że jeśli wywalczą awans, to czeka ich kolejna daleka wyprawa – tym razem do Azerbejdżanu. I to już za tydzień, bowiem pierwszy mecz Lecha rozegra na wyjeździe. Chazar Lenkoran w rewanżowym spotkaniu I rundy pokonał na wyjeździe estoński Nomme Kalju 2:0. Estończycy nie zdołali wykorzystać atutu własnego boiska i niezłego wyniku przywiezionego z Azerbejdżanu (2:2).

Rewanżowe spotkanie Żetysu z Lechem poprowadzi sędzia Sergei Tsinkevich z Białorusi. Na trybunach zasiądzie zapewne sporo widzów, bo wstęp na kameralny obiekt w Tałdykorganie (o pojemności 5,5 tys.) jest bezpłatny.

Relacje na żywo z meczu Lecha w Kazachstanie na antenie Radia Merkury w czwartek od godziny 14.00. 

Juliusz Podolski, exPress Dziennikarska Agencja Usługowa

Fot. www.lechpoznan.pl

Trackbacks for this post

Dodaj komentarz