Bohaterką w poznańskiej drużynie była Khaalia Hillsman, która zdobyła 35 punktów i miała 13 zbiórek, prowadząc Enea AZS do zwycięstwa. Patronat nad akademiczkami sprawuje Nasz Głos Poznański.

W drużynie z Siedlec nie wystąpiły już zawodniczki z USA Rebecca Harris i Kristi Bellock oraz Tetiana Yurkevichus, z którymi w lutym klub rozwiązał kontrakty. Mimo, że zostały mocno osłabione siedlczanki grały bardzo ambitnie. Trener Mołłow praktycznie nie rotował składem – 4 zawodniczki grały 45 minut, a jedna otrzymała zmianę raptem na niecałe 3 minuty. I to był klucz do sukcesu poznanianek, które doprowadziły do dogrywki rzutem niezawodnej w tym meczu Hillsman i zachowały więcej sił na dodatkową część gry. W regularnym czasie na tablicy był remis 79:79. W dogrywce lepsze okazały się akademiczki, które nie dały sobie wyrwać zwycięstwa. Dodatkowe 5 minut rozpoczęły dwoma celnymi „trójkami” Davis i Samburskiej, i kontrolowały już wynik do końca dogrywki, którą wygrały 13:4.