Lech Poznań – Szachtar Donieck 0:3


Po czterech rozegranych sparingach w Turcji przez Lecha Poznań przyszedł czas na prawdziwy egzamin przed wznowieniem rundy wiosennej – mecz z Szachtarem Donieck. Niestety, Kolejorz przegrał z utytułowanym ukraińskim zespołem aż 0:3 (0:1).

Lechici dotąd rozegrali cztery mecze towarzyskie. Wygrali zaledwie jeden – ze słowacką drużyną DAC Dunajska Streda. Musieli uznać natomiast wyższość ekipy bułgarskiej, austriackiej i serbskiej. Dziś do tego grona dopisany został ukraiński Szachtar. Poznaniacy podczas meczów towarzyskich w Turcji stracili dwa razy więcej bramek niż strzelili.

Na spotkanie kończące obóz przygotowawczy Adam Nawałka postanowił wystawić najsilniejszy skład ze wszystkich poprzednich. W pierwszej jedenastce od pierwszej minuty wystąpił tylko jeden nastolatek – Filip Marchwiński, a na pozycji napastnika zagrał o dziwo João Amaral. Z powodu drobnych urazów nie zagrali Robert Gumny i Christian Gytkjaer.

Uczestnik tegorocznej Ligi Mistrzów dominował przez całe spotkanie, lechici borykali się z problemami z odbiorem, wyprowadzaniem, a nawet podaniem piłki. Podczas pierwszej części Lech nie zdołał wykreować sobie żadnej okazji. Dwa dni temu piłkarze poznańskiego zespołu ćwiczyli ustawienia w obronie podczas rzutów rożnych, ale po dzisiejszym meczu nadal widać, że ten fragment gry wymaga jeszcze doprecyzowania. Bowiem poznaniacy pierwszego gola stracili właśnie po kornerze, podobnie jak w meczu ze Sturmem Graz.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz