Roboty współpracujące – dobra alternatywa dla całkowitej automatyzacji?


Mówi się, że automatyzacja produkcji to coś, bez czego nie można wyobrazić sobie nowoczesnego przemysłu. Jest w tym wiele prawdy, jednak polscy przedsiębiorcy często nie chcą inwestować kolosalnych sum pieniędzy, zauważając ryzyko, jakie idzie za tak wielkimi inwestycjami. Mogą skupić się na tańszej alternatywie i stopniowej automatyzacji. Wszystko to za sprawą robotów współpracujących, a więc tak zwanych cobotów lub corobotów.

Całkowita robotyzacja procesów przemysłowych to cel wielu dużych firm, które zajmują się wytwarzaniem dóbr na dużą skalę i posiadają już całą rzeszę klientów i odbiorców. W ich wypadku inwestowanie w kolejne rozwiązania automatyczne jest zrozumiałe i rozsądne. Co jednak w przypadku przedsiębiorstw mniejszych, które produkują na małą skalę i wciąż poszukują klientów oraz odbiorców swoich produktów?

Mogą oni wspomóc produkcję manualną robotami współpracującymi. Na jakiej zasadzie?

Dzięki robotom współpracującym firmy FANUC ta wizja stała się rzeczywistością. Po wdrożeniu do istniejących środowisk produkcyjnych urządzenia te pracują bezpośrednio z ludźmi, stając się kluczową częścią zespołu. Przejmują monotonne, powtarzalne czynności i podnoszą ciężary do 35 kg, dzięki czemu jednocześnie automatyzują całe linie montażowe i chronią zdrowie pracowników.” –źródło Fanuc

Roboty współpracujące – czyli jakie?

Najkrócej rzecz ujmując – roboty współpracujące lub też „coboty” – to maszyny nieco mniej zaawansowane technologicznie od reszty autonomicznych robotów przemysłowych. Zostały stworzone po to, by współdziałać z człowiekiem na różnych odcinkach procesu produkcyjnego. Stają się swoistymi współpracownikami ludzi w fabryce podczas różnych prac. Sprawdzą się zarówno na taśmie, jak i w bardziej wymagających miejscach.

Roboty współpracujące są o wiele tańsze od klasycznych robotów przemysłowych (np. spawalniczych czy pakujących albo paletyzujących). Dzięki temu okazują się być ciekawą alternatywa dla mniejszych zakładów produkcyjnych, w których stawia się na prace manualną, a które mają mniejsze zasoby finansowe na inwestycje. Mniejsze koszty takich robotów dodatkowo pozwalają na szybki zwrot poniesionych kosztów na ich zakup.

Roboty współpracujące – w czym się sprawdzą?

Coboty będą przydatne w różnych dziedzinach gospodarki przemysłowej. Zastosowanie dla nich można odnaleźć zarówno w branży spożywczej, chemicznej, jak i motoryzacyjnej czy też elektronicznej. Najczęściej wykorzystuje się je do prostych zadań, które jednak w mocny sposób obciążają człowieka. Robotów współpracujących będziemy więc używać do podnoszenia ciężkich przedmiotów, przenoszenia ich, ale także do pakowania, klejenia czy prostego montażu.

Dodaj komentarz