Czy w Poznaniu będą jeździły 7-członowe tramwaje?


Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Poznaniu rozważa zakup jeszcze dłuższych, bo 45-metrowych tramwajów niskopodłogowych. Dotąd najdłuższe, jakie jeżdżą po Poznaniu, są wagony 32-metrowe. Są nimi Siemens Combino, Solaris Tramino oraz najnowsze Moderusy Gamma, które w najbliższych miesiącach licznie wyjadą na miejskie trasy.

Okazuje się, że te 32-metrowe pojazdy na niektórych trasach, np. na PST są w godzinach komunikacyjnego szczytu mało pojemne. Z kolei łączenie ich w dwa składy (ponad 62-metrowej długości) nie jest brane pod uwagę, bo są za krótkie przystanki. Stąd zamysł, by w mieście jeździły tramwaje o 45-metrowej długości.

Od przedwczoraj – jak poinformowało MPK w Poznaniu – testowany jest skład trzywagonowy (o łącznej długości ponad 42 m), złożony z wagonów Konstal 105Na. Spotkać go można na różnych trasach. Wśród starszych poznaniaków, pasażerów komunikacji tramwajowej, nie budzi zaskoczenia, bo takie trzywagonowe składy jeździły po mieście jeszcze pod koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, np. na liniach: 5 czy 21. W takie składy łączone były też starsze konstalowskie wagony dwuosiowe, motorowe typu N czy 4N (jeden pojazd o długości 10,4 m) z wagonami doczepnymi NW czy 4NW (też tej samej długości) albo jeszcze starszymi, bo przedwojennymi, np. słynnymi P1D, nazywanymi „dwoma pokojami z kuchnią”, czyli pierwszymi niskopodłogowymi tramwajami w Poznaniu, zbudowanymi na Powszechną Wystawę Krajową w 1929 roku. Te, tak jak i tramwaje typu N i 4N z wagonami doczepnymi jeździły do końca lat 70. i 80-tych ubiegłego wieku. W składach trzywagonowych kursowały na najbardziej popularnych liniach, o dużych potokach pasażerskich, np. na trasach linii: 2, 3, 4, 5, 7, 8, 12, 13 czy 19.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz