W 26. kolejce T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Lecha Poznań na własnym boisku zmierzą się dziś wieczorem z Widzewem Łódź. Podopieczni Mariusza Rumaka powalczą o siódme zwycięstwo z rzędu.

W ostatnich dwóch spotkaniach lechici nie zagrali wprawdzie najlepiej, ale sięgnęli w nich po komplet punktów i co jeszcze ważniejsze zmniejszyli stratę punktową do prowadzącej Legii. Obecnie wynosi ona jedynie dwa punkty, a już w następnej kolejce obie drużyny zmierzą się w bezpośrednim starciu. Aby podchodzić do niego w możliwie najlepszych nastrojach poznaniacy muszą koniecznie pokonać dziś Widzew.

Widzew wiosną jest jedną z najsłabszych drużyn T-Mobile Ekstraklasy. Podopieczni Radosława Mroczkowskiego w tym roku wygrali tylko dwa mecze i oba u siebie. Na początku kwietnia z Polonią Warszawa i przed tygodniem z Jagiellonią Białystok. Z Jagą łodzianie rozegrali zdecydowanie najlepsze spotkanie w tej rundzie i nadspodziewanie łatwo wygrali 3:0, a jeszcze tydzień wcześniej białostoczanie sprawili ogromne problemy poznaniakom.

W piątkowym spotkaniu trener Mariusz Rumak na pewno nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanego Manuela Arboledy. Niepewni występu są z kolei Luis Henriquez i Bartosz Ślusarski. Do składu być może za to powrócą Patryk Wolski oraz Karol Linetty. Radosław Mroczkowski nie ma aż takich problemów kadrowych. Jedynym zawodnikiem, który na pewno nie zagra w Poznaniu jest kontuzjowany Michał Jonczyk. Reszta piłkarzy powinna być do dyspozycji szkoleniowca Widzewa.

źródło: lechpoznan.pl