Takie przedstawienia jak to powinny być grane częściej w Poznaniu – mówili widzowie widowiska Dirty Dancing Music & Dance Show, które odbyło się 31 października w Sali Ziemi. Tak, przed spektaklem byliśmy na ziemi, po to, by z chwilą jego rozpoczęcia znaleźć się na wysokości nieba. Wszystko za sprawą energii artystów i scenicznego rozmachu wydarzenia. Zdjęcia na końcu artykułu.
Szedłem na to przedstawienie z nieskrywaną ciekawością. Wynikała ona z tego w jakiej formie będzie na żywo przedstawiony temat znany masowej publiczności. Organizatorzy i artyści stanęli na wysokości zadania – pokazali twórczą jakość. Za głośnym tytułem widowiska, stało profesjonalne przygotowanie tancerzy i tych wszystkich, którzy roztańczyli w nas emocje rodem z kultowego filmu.
Udało się im podarować nam takie emocje, które sprawiły, że mogliśmy utożsamić się z wybranymi bohaterami. Szczególnie pierwszoplanowi artyści prezentowali się tak indywidualnie, że widać było, iż nie naśladują „filmowych wzorców”, ale dają nam coś od siebie. Brawo dla reżysera – Jacka Lisewskiego!