Każdego roku liczba instalowanych zautomatyzowanych linii produkcyjnych wzrasta, jednak Polska pod tym względem nadal pozostaje w tyle za krajami zachodnimi. Firmy, które nie inwestują w automatyzację mogą pogorszyć swoją konkurencyjność na rynku nie tylko krajowym, ale i zagranicznym. Czy w obliczu dynamicznego wzrostu automatyzacji przemysłu, nowoczesne maszyny cnc wyprą zadania wykonywane przez specjalistów?
Polskich właścicieli zakładów produkcyjnych do automatyzacji nadal zniechęca wysoki koszt jej wprowadzenia, a przy tym niepewność czy taka inwestycja przyniesie wymierne korzyści. Prognozy pokazują, że ceny zautomatyzowanych maszyn cnc mają spaść nawet do kilkunastu procent, podczas gdy roczna wydajność z ich wykorzystaniem może wzrosnąć nawet o 5%. Przedsiębiorstwa, które zdecydowały się na ten krok zauważają wyraźny wzrost wydajności, redukcję kosztów, a także – co istotne – ogólny wzrost konkurencyjności.
– Wprowadzenie automatyzacji w naszych maszynach przełożyło się na zwiększenie produktywności i dokładności wytwarzania detali. Na przykład zautomatyzowana linia produkcyjna FMS zapewnia krótszy czas wytworzenia gotowego detalu, przy jednoczesnym wyeliminowaniu procesów pośrednich tj. ręczny załadunek czy rozładunek materiału. W zautomatyzowanych zakładach, wykorzystujących nowoczesne maszyny cnc, czas wykonania pojedynczej operacji ulega znacznemu skróceniu, w porównaniu z wykonaniem jej w sposób manualny. Dzięki temu eliminujemy przestoje w produkcji i zapewniamy jej wzrost – komentuje Adam Szwejkowski, specjalista maszyn laserowych w Prima Power Central Europe.
Wdrożenie automatyzacji wraz z innowacyjnymi maszynami cnc nie wiąże się z całkowitym wyeliminowaniem pracy ludzkiej. Wówczas tego typu urządzenia znajdują zastosowanie na takich stanowiskach, na których praca człowieka nie jest wystarczająca lub ogranicza wzrost produkcji. Zatem zadania dotychczas wykonywane przez pracowników zostają przejęte przez maszyny, które i tak w pewnym stopniu potrzebują wsparcia ze strony operatora. Naturalnie pracownicy nie zostają pozbawieni swoich zadań, a jedynie przenoszeni są na stanowiska, na których jest większe zapotrzebowanie. Dzięki temu zakład poprawia swoją konkurencyjność. Taki zabieg przynosi korzyści ekonomiczne i poprawia pozycję rynkową firmy. Z podobnego założenia wychodzą eksperci, specjalizujący się w koncepcji Przemysłu 4.0. Zgodnie z jej założeniami ludzie w całym procesie produkcyjnym nigdy nie będą zbędni.
Wycinarka laserowa CNC – Platino
Co więcej wprowadzane technologie są w stanie nie tylko odciążyć pracownika w mocno fizycznych zadaniach, ale nawet zapewnić im bezpieczeństwo na wysokim poziomie. Firma Prima Power zastosowała w swoich maszynach odpowiednie sprzęty i oprogramowanie, które mają zapobiec niebezpieczeństwu w miejscu pracy. Na przykład urządzenia laserowe posiadają specjalne kabiny, które chronią operatora przed uderzeniem w trakcie obróbki danego materiału, jak również w celu niewydostania się na zewnątrz wiązki lasera. Inne – zautomatyzowane systemy do załadunku i rozładunku – posiadają inteligentne bariery świetlne i siatki grodzące, które w znacznym stopniu zwiększają bezpieczeństwo na stanowisku produkcyjnym.
Zwlekanie z wdrożeniem automatyzacji w zakładach produkcyjnych będzie wiązało się przede wszystkim ze spadkiem konkurencyjności firm na rynku. Im szybciej przedsiębiorcy zdają sobie sprawę z konieczności unowocześnienia swojej produkcji, tym więcej miejsc pracy uda się uratować i tym samym zatrzymać pracowników na stanowiskach. W przeciwnym razie produkcja zostanie przeniesiona na inne rynki, na czym z pewnością ucierpi polski przemysł.
