Lech – Wisła 1:0! (WYPOWIEDZI)


Kolejorz pokonał Wisłę 1:0 (1:0). Łukasz Teodorczyk zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach Lecha.

Kluczowa akcja nastąpiła w  45 minucie. Lovrencsics na prawym skrzydle minął obrońcę, a jego dośrodkowanie uderzeniem głową na bramkę zamienił Łukasz Teodorczyk.

To nie było porywające widowisko. Wisła zagrała słabo niemal jak zawsze w tym sezonie. Lech był jednak niewiele lepszy. Najbardziej wymowna jest statystyka celnych strzałów. Kolejorz miał taki na koncie jeden, a Biała Gwiazda zero. To wystarczyło, aby 3 punkty zostały w Poznaniu.

W porównaniu do meczu z Jagiellonią w wyjściowym składzie Lecha na dzisiejsze spotkanie z Wisłą doszło do trzech zmian. Kontuzjowanego Jasmina Burica zastąpił  Krzysztof Kotorowski. Miejsce w ataku poturbowanego Bartosza Ślusarskiego zajął Łukasz Teodorczyk. A wracający po pauzie Łukasz Trałka zmienił Szymona Drewniaka.

Lech Poznań – Wisła Kraków 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Teodorczyk (45)
Widzów: 30927
Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok)

Żółte kartki: Kędziora – Wilk, Uryga, Burliga

Lech: Krzysztof Kotorowski – Kebba Ceesay, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Luis Henriquez (80. Tomasz Kędziora) – Łukasz Trałka, Rafał Murawski – Gergo Lovrencsics, Kasper Hamalainen, Aleksandar Tonew (78. Mateusz Możdżeń) – Łukasz Teodorczyk (85. Vojo Ubiparip)

Wisła: Michał Miśkiewicz – Paweł Stolarski, Arkadiusz Głowacki, Gordan Bunoza, Łukasz Burliga – Alan Uryga (76. Michał Chrapek), Cezary Wilk – Emmanuel Sarki, Łukasz Garguła (69. Rafał Boguski), Patryk Małecki – Daniel Sikorski

Powiedzieli po meczu:
II trener Wisły Kraków Maciej Musiał

– Serdeczne gratulacje dla Lecha. Moim zdaniem nie byliśmy dzisiaj zespołem gorszym. Drużyna z Poznania wykorzystała sytuację i wygrała. Lech wykazał więcej jakości defensywnej, stąd też zdobył 3 punkty. My natomiast wracamy do domu bez punktów. Założenia mieliśmy takie, aby przetrwać pierwszą część. Wiedzieliśmy, po dokonaniu analiz, że Lech bardzo dobrze rozgrywa pierwszą połowę. W drugiej połowie nasza gra wyglądała lepiej, mieliśmy dosyć klarowne sytuacje, ale nie wykorzystaliśmy ich i nie zrealizowaliśmy założeń.

Trener Lecha Mariusz Rumak.
– Myślę, że oglądaliśmy dzisiaj wyrównany mecz. Kto strzelił bramkę, ten wygrał. Obydwie drużyny stwarzały sytuacje podbramkowe. Wszystko było pozamykane. Zespoły grały defensywnie, stwarzały sobie sytuacje, popełniały jednak również błędy. Takie mecze, jak ten dzisiejszy, należy mimo wszystko wygrywać. Przez cały mecz czuliśmy wsparcie kibiców. Przy takiej publiczności, trzeba wygrywać. Cieszą punkty i patrzymy z nadzieją w przyszłość.

Dodaj komentarz