W szlagierowym spotkaniu Lech Poznań przegrał w Warszawie z Legią 0:1 (0:1). Decydującego gola dla gospodarzy zdobył Dominik Nagy. To czwarty mecz z rzędu bez zwycięstwa w wykonaniu poznaniaków.

Gracze poznańskiego Lecha od pierwszych minut starali się utrudniać ataki legionistów, ale to gospodarze jako pierwsi zagrozili. Zza pola karnego potężnym strzałem próbował zaskoczyć Putnockiego Cafu, lecz bramkarz poznaniaków stał na posterunku i bardzo dobrze zainterweniował. Kilka minut później zareagowali lechici. Jóźwiak przechwycił piłkę tuż przed linią końcową i idealnie dograł do Gytkjaera, który minimalnie się pomylił, przestrzelając z szóstego metra.

W 11 minucie sędzia Daniel Stefański został zmuszony, by przerwać grę. Carlitos odepchnął Tibę bez piłki, co sprowokowało innych graczy z obu drużyn, po czym powstało niepotrzebne zamieszanie. Żółtymi kartkami zostali ukarani De Marco, Jędrzejczyk i Carlitos.