Muzyka na co dzień i dostępna dla każdego


Projekt „Publiczne Sceny Muzyczne” na dobre zagościł już w poznańskiej przestrzeni społecznej. Muzyka na co dzień i dla każdego – tak najprościej można określić pomysł realizowany przez poznańskich muzyków i muzykoterapeutów. O ofercie dla poznaniaków i pomyśle na integrację mieszkańców rozmawiamy z Dominiką Dopierałą, pomysłodawcą projektu, muzykiem i muzykoterapeutą i dr. Wojciechem Strzeleckim – wspierającym projekt muzykiem zespołu Kwartet ProForma.

– Dominiko, powiedz nam w kilku słowach o projekcie – czym są Publiczne Sceny Muzyczne?

– Sceny to cykl otwartych muzycznych spotkań w plenerze. Wychodzimy na ulice, place, rynki i do parków wielkopolskich miast, żeby dać mieszkańcom możliwość udziału w wydarzeniach muzycznych. Mówiąc o udziale mam na myśli nie tylko grę na instrumentach, śpiew czy taniec. Uczestnictwo w Scenach może polegać również na zajęciu miejsca w kole i słuchania gry zespołu. Chcemy, żeby każdy znalazł w nim miejsce dla siebie i włączył się w odpowiedni dla niego sposób. Zespół to dla mnie taka metafora harmonijnego społeczeństwa – zbiorowości, w której każdy jest ważny i każdy może zostać usłyszany. Mówiąc już zupełnie dosłownie, sesje to okazja do integracji niezwiązanych ze sobą na co dzień odbiorców. Zapraszamy na nie różnorodne grupy społeczne: osoby wykluczone albo zagrożone wykluczeniem, ale też uczniów, harcerzy, rodziny oraz chętnych przechodniów, którzy akurat znajdą się w odpowiednim miejscu i czasie, czyli w czasie i w miejscu Sceny! Co ważne, na naszą Scenę się nie wchodzi, Scenę się tworzy. Po wstępnym rozstawieniu instrumentów i nagłośnienia, to uczestnicy decydują jak zabrzmią proponowane przez nich lub prowadzących aranżacje. Nasza muzyka, mimo, że często opiera się na utworach już skomponowanych, jest w dużej mierze improwizowana. Gramy w różnych stylach. Z jednej strony odpowiadamy na zainteresowania muzyczne uczestników, z drugiej staramy się zapoznawać ich z gatunkami muzycznymi, instrumentami i sposobami gry, których jeszcze nie doświadczyli. Myślę, że pod wieloma względami to bardzo otwierające doświadczenie.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz