Upalny i emocjonujący Triathlon Lwa w Lusowie


W sobotę Lusowo pod Poznaniem opanowali triathloniści. Na dwóch dystansach indywidualnych, w sztafetach oraz w Aquathlonie dzieci i młodzieży wystartowało łącznie ponad 800 osób. Temperatura przekraczająca 30 stopni nie ułatwiała rywalizacji, ale też nie przeszkodziła w ciekawym widowisku.

Lusowo to niewielka podpoznańska miejscowość, oddalona od centrum stolicy Wielkopolski zaledwie o 20 km. Od czterech lat jest gospodarzem Triathlonu Lwa. Edycja 2018 jest rekordową.
Dzień rozpoczął się od zawodów dla dzieci i młodzieży – Aquathlon został rozegrany na dwóch dystansach 200 m pływania + 1 km biegu oraz 400 m pływania + 2 km biegu.
Jako drudzy na trasę ruszyli zawodnicy biorący udział w zawodach na dystansie 1/8 IRONMAN (475 m pływania, 22,5 km jazdy na rowerze i 5,2km biegu). Zwycięstwo odniósł Krzysztof Hadas z Poznania, z czasem 1:01:54, drugie miejsce zajął Przemysław Szymanowski z miejscowości Końskie – 1:03:23, a trzeci był Michał Marciniak ze Skórzewa – 1:04:39.
– Po przyjrzeniu się liście startowej spodziewałem, że będę się ścigał z Przemkiem Szymanowskim i tak rzeczywiście było. Prowadzenie objąłem na etapie kolarskim i utrzymałem je już do końca. Miło było słyszeć doping tak wielu kibiców i znajomych – to niewątpliwie plusy starty blisko domu – podkreślił na mecie Krzysztof Hadas, młodzieżowy mistrz Polski w duathlonie z 2016 roku. – Starty na dystansie 1/8 traktuję treningowo, skupiam się na „olimpijkach” i na duathlonach. Za niespełna miesiąc mam mistrzostwa świata w duathlonie, więc dzisiejsze zawody są jednym z przystanków w przygotowaniu do tych mistrzostw. Startuję w nich z nastawieniem na walkę o medal wśród młodzieżowców.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz