Lech szykuje się na Pogoń


Dzisiaj drużyna Lecha Poznań po raz pierwszy przed meczem z Pogonią trenowała w pełnym składzie. Oczywiście z wyjątkiem piłkarzy kontuzjowanych jak Manuel Arboleda, Patryk Wolski i Tomasz Kędziora.

W zajęciach wzięli z kolei udział wszyscy zawodnicy, którzy w tygodniu reprezentowali barwy narodowe. A o punkty w eliminacjach do mistrzostw świata walczyło 4 piłkarzy Lecha. Aleksandar Tonev popisał się hattrickiem i zaliczył asystę, Luis Henriquez oraz Łukasz Teodorczyk również wpisali się na listę strzelców, a Kasper Hamalainen zremisował… z Hiszpanią.

– Gra w narodowych barwach to wielka rzecz i doskonałe doświadczenie, która daje dodatkowego kopa. Takie występy jak Aleksa przeciwko Malcie na pewno wpływają na większą pewność siebie. Myślę, że wszyscy zostali naładowani dodatkową energią, którą warto spożytkować w najbliższym meczu ligowym – uważa pomocnik Kasper Hamalainen.

Kolejorz w poniedziałek zagra na wyjeździe z Pogonią Szczecin. Pojedynki obu drużyn mają swój prestiż.

– Wychowałem się pod Szczecinem i wiem, że Lech jest dla Pogoni bardzo istotnym rywalem – powiedział trener Mariusz Rumak. – Dla naszych kibiców zresztą  też. To powoduje, że to jeden ze specjalnych meczów, tym bardziej, że wracamy tam po prawie 7 latach. Dlatego spodziewam się wielu kibiców. Jednak nam zwykle gra się lepiej, gdy stadion jest przeciwko nam.

W Szczecinie doszło do zmiany na stanowisku szkoleniowca i miejsce Artura Skowronka zajął Dariusz Wdowczyk. – Rozszyfrowywując przeciwnika działaliśmy dwutorowo. Obserwowaliśmy sposób pracy trenera Wdowczyka w Polonii Warszawa i Koronie Kielce, bo nie sądzę, aby w ciągu tych kilku lat zmienił się tak bardzo, że na przykład zagra piątką obrońców. Poza tym słuchaliśmy także doniesień ze Szczecina. W różnych wypowiedziach ludzi z klubu zawsze można coś odczytać między wierszami – zdradza Mariusz Rumak.

 

– Mamy dobrą passę na wyjeździe i mam nadzieję, że podtrzymamy ją w Szczecinie – dodaje Kasper Hamalainen.

– Cieszę się, że gramy z silnym rywalem, bo dzięki temu nie ma potrzeby dodatkowego motywowania moich zawodników – powiedział Wdowczyk.

Wdowczyk uważa, że Pogoń ma skład, który powinien zapewniać jej wyższą pozycję w tabeli, niż obecnie zajmowane 13. miejsce. Pomysłów taktycznych na najbliższy mecz ani nawet tego, ilu i czy w ogóle dokona zmian w składzie, nowy szkoleniowiec Portowców nie zdradza.  -Niech to będzie tajemnica, zwłaszcza dla naszych rywali – skwitował.

źródło: www.lechpoznan.pl

Fot. Roger Gorączniak

 

Dodaj komentarz