Bierzemy chwilówkę. Jak uniknąć problemów?


Pożyczka pozabankowa wcale nie musi zrujnować naszego budżetu – o ile decyzję o jej zaciągnięciu podejmiemy po starannym przeanalizowaniu ofert.

Wiosna to dla większości z nas czas wzmożonych wydatków. Wielkanoc, majówka czy sezon komunijny sprawiają, że częściej sięgamy do portfela. Niestety wiele z tych wydatków jest zbyt dużych, byśmy mogli sfinansować je z bieżącego budżetu. Właśnie dlatego tak chętnie korzystamy z usług firm oferujących pożyczki pozabankowe.

Takie produkty stają się coraz poważniejszą alternatywą dla kredytów bankowych i nie dzieje się tak bez powodu. Do historii przechodzi powoli zła sława, którą niegdyś się cieszyły. Obecnie dużo ważniejsze okazują się ich zalety – ograniczone do minimum formalności oraz dostępność dla szerokiej rzeszy klientów. Zanim jednak zdecydujemy się na jedną z takich pożyczek, dokładnie przeanalizujmy szczegóły różnych ofert i wybierzmy tę, która będzie dla nas najbardziej opłacalna (na przykład korzystając ze strony Chwiluj.pl). Podpowiadamy, jak to zrobić.

Oceń swoje możliwości

Zanim zdecydujemy się na zaciągnięcie chwilówki, dobrze oceńmy swoje finansowe możliwości. Pamiętajmy przede wszystkim, że spłata tego typu pożyczek nie jest rozkładana na raty, co oznacza, że całą pożyczoną sumę (oczywiście powiększoną o odsetki, prowizję i pozostałe koszty) będziemy musieli zwrócić w umówionym terminie w całości. Dla niewielkiego budżetu spłata czterocyfrowej sumy może być sporym nadwyrężeniem.

Jeśli stwierdzimy, że wysokość naszych miesięcznych dochodów jest zbyt mała, by spłacić chwilówkę, nie musimy jeszcze rezygnować ze swoich planów. Być może lepszym rozwiązaniem okaże się bowiem pozabankowa pożyczka ratalna. W ogólnym rachunku okazuje się wprawdzie droższa niż chwilówka, jednak spłata kilkunastu (lub nawet kilkudziesięciu) rat będzie mniejszym obciążeniem.

RRSO – o czym nam mówi?

Bez względu na to, czy zdecydujemy się na chwilówkę, czy pożyczkę ratalną, powinniśmy upewnić się, że oferta, którą wybieramy rzeczywiście będzie dla nas opłacalna. Doskonałym źródłem wiedzy na temat ogólnych kosztów danej pożyczki jest RRSO – roczna rzeczywista stopa oprocentowania. Według polskiego prawa pożyczkodawcy muszą podać tę wartość na wszystkich materiałach reklamowych, w formularzach informacyjnych i na umowie.

RRSO to w najprostszych słowach stosunek wszystkich kosztów do pożyczanej kwoty w ujęciu rocznym. Jeśli wynosi ono 50%, oznacza to, że w ciągu roku wszystkie opłaty związane z pożyczką wyniosą połowę pierwotnej sumy. Pamiętajmy, że im krótsza jest umowa zawierana z pożyczkodawcą, tym RRSO będzie proporcjonalnie większe, co nie oznacza jednak, że pożyczka jest droższa. Dotyczy to szczególnie chwilówek z 30-dniowym terminem spłaty, w przypadku których ten wskaźnik jest po prostu mylący, a ważniejsza okazuje się łączna wysokość kosztów.

Nie tylko RRSO

RRSO to oczywiście nie jedyny parametr pożyczki, jaki należy wziąć pod uwagę przy wyborze pożyczki. Poza tym zwróćmy też uwagę na warunki przesunięcia terminu spłaty oraz wysokość ewentualnych opłat windykacyjnych. Szczególnie ważne będzie to w przypadku problemów ze spłatą zobowiązania – a tych niestety nigdy nie możemy wykluczyć.

Przed decyzją o związaniu się umową z daną firmą warto też dowiedzieć się, co o standardzie jej usług twierdzą poprzedni klienci. Ich opinie znajdziemy między innymi na stronach prowadzących porównywarki, a lektura komentarzy może okazać się dobrym sposobem na uniknięcie wielu nerwów, a – w skrajnych sytuacjach – nawet niepotrzebnych wydatków.

Dodaj komentarz