Lech Poznań pewnie pokonuje na własnym stadionie Lechię Gdańsk 3:0 (2:0). Bramki dla poznaniaków zdobywali Christian Gytkjaer, Łukasz Trałka oraz Darko Jevtić.

Lech Poznań – Lechia Gdańsk na zdjęciach cz. 1

Lech Poznań – Lechia Gdańsk na zdjęciach cz. 2

Polska gospodarzem piłkarskich mistrzostw świata!

Podczas piątkowego spotkania aura zupełnie nie sprzyjała do siedzenia na trybunach. Mimo niskiej temperatury przy Bułgarskiej pojawiło się blisko 15 tysięcy kiboli. Oglądali oni – trzeba szczerze powiedzieć – bardzo dobre spotkanie. Szczególnie w wykonaniu swoich idoli. Lech dzisiaj, to był stary dobry Lech Bjelicy. Wysoki pressing, szybkie rozgrywanie piłki z boku boiska, zagrania z klepki na jeden kontakt i rozmontowywanie obrony gdańszczan.

Chociaż pierwsze minuty nie wskazywały na taką dominację, bo to lechiści wyszli napakowani z ogromną chęcią na sprawienie, bądź co bądź, niespodzianki. Jednak po pięciu minutach ta para zeszła z gości i wtedy dominował już Lech. Szybko przyszły efekty tej dominacji, bo już w 15 minucie na prowadzenie Kolejorza wyprowadził Łukasz Trałka, który tym trafieniem ustanowił rekord zdobytych bramek w jednym sezonie w swojej karierze.

Niestety, pech nie ominął Kolejorza. Już w 44 minucie poznaniacy mieli wykorzystane trzy zmiany. Z powodu kontuzji boisko opuścili Burić, Situm oraz Radut. Najgroźniej wyglądał uraz tego ostatniego, bo wyglądało to tak, jakby jego noga ugrzęzła w murawie i została wykręcona.

Mimo tych szybkich zmian ostateczny cios w pierwszej połowie zadali poznaniacy. Emir Dilaver świetnym crossem wypuścił Christiana Gytkjaera, który w sytuacji sam na sam pokonał Kuciaka.