Lotto – historie z pierwszej ręki


Ryszard Rembiszewski, nazywany również „Panem Lotto” jest postacią doskonale znaną przez fanów tej polskiej loterii pieniężnej. Każdy, kto chociaż raz oglądał transmisję losowania Lotto, kojarzy jego twarz i charakterystyczny głos, wymieniający po kolei wylosowane, szczęśliwe liczby. Pan Ryszard był prowadzącym losowań Lotto przez prawie 25 lat i miał okazję poznać osoby, których życie przewróciło się o 180 stopni, po tym, jak zostali milionerami dzięki wygranej w Dużym Lotku.

Historie z życia wzięte

Rembiszewski przyznaje, że większość osób, którym udało się wygrać fortunę dzięki wzięciu udziału w losowaniu Lotto, nie chciało pokazywać się publicznie i udzielać wywiadów. To całkiem zrozumiałe – wygrana w lotto online oznacza znaczny przypływ gotówki, który może stać się pretekstem do wizyt i wiadomości ze strony dalszych krewnych czy zapomnianych znajomych, którzy akurat są w potrzebie i którym przydałaby się pożyczka „na wieczne nieoddanie”. Spotkanie z „Panem Lotto” to jednak zupełnie inna sprawa. Rembiszewski nigdy nie zdradził tożsamości osób, z którymi udało mu się porozmawiać o ich wygranej, nie wymieniał ich nazwisk. W ciągu prawie 25 lat pracy w roli prowadzącego losowania Lotto, tylko 2 razy pojawił się na wizji razem ze zwycięzcami.

Jak poradzić sobie z wygraną?

Według „Pana Lotto” dobrym pomysłem byłoby zatrudnienie kogoś, kto pomógłby wszystkim zwycięzcom poradzić sobie z wygraną. Chociaż bycie milionerem to nie wyrok, a raczej spełnienie marzeń, to dla niektórych taka kwota może być nieco przytłaczająca. Spotkanie czy nawet krótka rozmowa z doradcą finansowym pozwoliłaby im zrozumieć, w jaki sposób powinni oni zarządzać taką sumą, jakich zachowań unikać, co zrobić z pieniędzmi. Rembiszewski wspomina, że jeden ze zwycięzców pochodził z małego miasteczka. Wziął on udział w losowaniu Lotto i z dnia na dzień stał się milionerem. Nie miał pojęcia, co zrobić ze swoją wygraną, komu o niej powiedzieć i w jaki sposób zorganizować swoje wydatki. Mimo że wielu graczy fantazjuje na temat wygranej i tego, na co ją wydać, kiedy nagle okazuje się, że to rzeczywiście oni mają otrzymać kilka milionów złotych, euforia bardzo często może zmienić się w bezradność i zagubienie.

Milioner z dobrym sercem

Jednym ze zwycięzców, którzy szczególnie zapadli w pamięć Ryszardowi Rembiszewskiemu, był młody chłopak pochodzący z Białegostoku. Był on wciąż w klasie maturalnej, kiedy dzięki loterii Lotto udało mu się wygrać dużą sumę pieniędzy. Był to młody, skromny mężczyzna. Jego marzeniem było kupno nowego samochodu, ale nie chciał, żeby wszyscy dowiedzieli się o jego wygranej. Dużą część swoich pieniędzy przekazał na cele charytatywne.

Dzięki swojej pracy, Ryszard Rembiszewski miał okazję poznać wielu graczy, do których szczęście się uśmiechnęło. Był on świadkiem niekiedy naprawdę przełomowych chwil, kiedy to życie niektórych graczy zmieniło się o 180 stopni. Poznawał nieprawdopodobne historie, które wydarzyły się naprawdę.

Co ciekawe, „Pan Lotto” nigdy nie trafił na szczęśliwą „szóstkę”. Nie zmienia to jednak faktu, że swoją pracę wspomina, jako wspaniałą przygodę.

Fot. Materiały Prasowe

Dodaj komentarz