Jak zbierać deszczówkę?


 

Każdy z nas ma szczere przekonanie, że nie należy marnować wody z kranu. Słyszeliśmy o tym, że źródła czystej wody mogą się kiedyś skończyć. Dodatkowo, doskonale wiemy, że oczyszczanie wody pochłania energię i samo w sobie przyczynia się do powiększenia zanieczyszczenia środowiska. Mimo jednak autentycznych intencji, większość z nas nie ma wyrobionych nawyków, które sprzyjałyby faktycznemu ograniczeniu spożycia oczyszczonej wody.
Do jednych z nich należy zbieranie i wykorzystywanie deszczówki latem. Woda pochodząca z opadów, zebrana w czasie deszczu ma zbliżone do neutralnego pH i można podlewać nią kwiaty. Zwykle nie zawiera pasożytów i bakterii (chyba że zbierzemy ją z np. z dachu, na którym żyją mikroorganizmy). Mimo to, nie nadaje się do picia. Poza podlewaniem nią kwiatów (to chyba najważniejsze i najlepsze zastosowanie deszczówki!) można używać jej do płukania prania, do prac porządkowych na działce. Niektórzy nasi czytelnicy używają jej do mycia tarasu i do zraszania trawnika w czasie największych upałów. Chwała im za to, zważywszy na ogólnokrajowe apele o zaniechanie podlewania przydomowych trawników podczas upalnego lata. Według statystyk, w szczególnie upalne dni, sieci wodociągowe są przeciążone właśnie przez nieracjonalne zużycie oczyszczonej, przefiltrowanej wody do…podlewania kwiatów. Rośliny z ogrodu tymczasem podziękują nam zdrowym wyglądem najbardziej wtedy, gdy nie będziemy serwowali im szoku termicznego z wody pochodzącej z węża ogrodowego. Nie tolerują jej zasadowego pH i środków odkażających, które służą człowiekowi, ale na pewno nie zielonym łodyżkom!

 

Jak zbierać deszczówkę?

W najprostszej postaci, deszczówkę możemy zebrać, wystawiając jakiekolwiek naczynie na deszcz. Znacznie jednak skuteczniej będzie zebrać deszczówkę z dachu – przystawiając pojemnik na wodę do rynny. Tutaj oczywiście należy uważać: jeśli nasz dach jest wykonany z materiałów zawierających azbest (a więc płyty eternitowe!!!), deszczówka nie będzie nadawała się do dalszego użycia, nawet jako woda do czyszczenia chodnika. Azbest jest rakotwórczy – odkłada się w płucach i nie należy doprowadzać do wzbijania się jego drobinek w powietrze w naszym bezpośrednim otoczeniu.

Pojemnik na deszczówkę przymocowany do rynny

Woda z dachów pokrytych płytkami ceramicznymi, płytami z poliwęglanu, a nawet wykonanych z drewna będzie zdecydowanie lepszej jakości. Dawniej pod uciętymi w połowie rynnami ustawiano beczki: drewniane lub z grubego tworzywa sztucznego. Nie jest to zły pomysł, jednak mało estetyczny. Problemem może być tutaj zalewanie ściany przylegającego budynku przez rozchlapującą się wodę.

Dlatego, pojemnik na deszczówkę powinien być właściwie przymocowany do rynny, tak jak widzimy to tutaj:

fot. Ogrodosfera

Drewniany, metalowy, czy plastikowy pojemnik na deszczówkę?

Pamiętajmy, że zbiorniki na deszczówkę powinny być wykonane (lub przynajmniej mieć wyścielane wnętrze) z tworzyw sztucznych lub z drewna. Metalowe pojemniki reagują z wodą deszczową i wydzielają do niej szkodliwe związki metali. Dawniej spotykane zbiorniki na deszczówkę betonowe natomiast generują do wody wapń. Plastikowe pojemniki być może nie wyglądają najczęściej kusząco. Zwłaszcza te o półprzezroczystych białych ściankach. Zdecydowanie jednak polecamy popatrzeć na najnowsze oferty sklepów: producenci wychodzą na przeciw świadomym konsumentom. Nowoczesne pojemniki na deszczówkę, mimo że wykonane z tworzyw sztucznych, imitują drewno lub ceglaną konstrukcję. Znajdziemy też ciekawe modele wyglądające tak, jakby były kawałkiem skały zdobiącej nasz ogrodowy zakątek.

Bardzo duży zbiornik na deszczówkę, mieszczący ok. 500 l wody, wykonany z tworzywa sztucznego. Ścianki zbiornika są stworzone na imitację ściany ceglanej. Fot. Ogrodosfera

Poniżej natomiast jest waza, która wygląda na ceramiczną. Tak dobry realistyczny wygląd jednak zawdzięcza specjalnej mieszance tworzyw sztucznych i dobrej jakości farby pokryciowej.

W pojemniku znajduje się niewielki kran, który jak nic ułatwia korzystanie z takiego wielkiego dzbana. Krany są zresztą już w dzisiejszych czasach standardem: trudno wyobrazić sobie czerpanie zebranej deszczówki ze zbiornika o pojemności 300, 500 czy 1000 l. Kranik oczywiście nie może być plastikowy – to bardzo ważny element całego przedsięwzięcia. Sprawdziliśmy ceny i dostępność w największych sklepach: przykładowo, kran z mosiądzu można kupić oddzielnie i kosztuje około 100 zł.

Pojemniki na deszczówkę imitujące drewniane beczki

Jeśli mimo wszystko plastik kluje nas w oczy, warto popatrzeć na ten model, który wygląda zupełnie jak drewniana beczułka.

Fot. Ogrodosfera

Ciekawy jest też drewniany model ze zdjęcia poniżej – ma wysokość 120 cm, imituje pień starego dębu. Pojemność: 475 l.

Fot. Ogrodosfera

Podsumowanie

Zbieranie deszczówki to nic trudnego: w zasadzie wystarczy ustawić jedynie pojemnik pod rynną i…regularnie jej używać. Polecamy!

Dodaj komentarz